Produkt Krajowy Brutto w Chinach w ubiegłym roku wyniósł 4,6 biliona dolarów - podaje agencja Bloomberg, powołując się na chińskie biuro statystyczne. Tymczasem według Banku Światowego PKB Japonii wyniosło 4,9 biliona dolarów.
W tym roku, jak podają źródła rządowe, wzrost PKB w Chinach będzie wciąż bardzo wysoki i wyniesie ponad 8 proc.
Ubiegłoroczny wzrost o 9,6 proc. może imponować, zwłaszcza gdy porównać go z innymi gospodarkami na świecie: poniżej 1 proc. w Stanach Zjednoczonych, 1,2 proc. w Japonii, czy 6,7 proc. w Indiach.
ZOBACZ TAKŻE:
David Cohen, ekonomista cytowany przez agencję Bloomberg podkreśla, że bardzo ważnym czynnikiem napędzającym chińską gospodarkę jest ciągła migracja ludzi ze wsi do miast, z sektora rolniczego do przemysłu i usług.
*ZOBACZ TAKŻE: Powrót bessy nam nie grozi. Nie przez Chiny. Pekin: Musimy zwiększyć popyt wewnętrzny*
Na początku grudnia, chiński rząd ogłosił, że utrzymanie obecnej polityki podatkowej i bodźce monetarne mają na celu zwiększenie popytu wewnętrznego i zmniejszenie uzależnienia od eksportu.
Ostatnie dane dotyczące sprzedaży detalicznej wskazują, że konsumenci zwiększyli wydatki.
Narodowe Biuro Statystyczne (NBS) ogłosiło, że w listopadzie sprzedaż wzrosła aż o blisko 16 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Ceny również poszły w górę, po raz pierwszy od 10 miesięcy.