W 2017 roku rynek damskiej bielizny w Chinach będzie wart 25 mld USD, dwukrotnie więcej niż w Stanach Zjednoczonych, a do 2020 roku jego wartość wzrośnie w Chinach do 33 mld USD - wynika z danych Euromonitora.
W 2016 roku Victoria's Secret otworzy w centrum Szanghaju pierwszy w Chinach salon. Sklep o powierzchni 1 860 mkw. zostanie uruchomiony w punkcie, w którym poprzednio znajdował się salon luksusowego domu mody Louis Vuitton.
Inne, obecne na rynku zachodnie marki planują ekspansję poza największe metropolie.
Triumph, który w Chinach posiada już 1 000 sklepów, zamierza jeszcze w 2016 roku uruchomić swoje punkty w pięciu nowych miastach, a w przyszłym roku - aż w 11. Z kolei luksusowa La Perla, której biustonosze kosztują ok. 2 000 juanów (300 USD), zamierza w tym roku powiększyć sieć ośmiu swoich punków o dwa nowe outlety Chengdu i Chongqing oraz otworzyć salon z męską bielizną w Pekinie.
Zachodnie marki z wyższej półki muszą konkurować z lokalnymi producentami, którzy - chcąc sprostać rosnącemu popytowi na luksusową bieliznę - zaczęli podnosić jakość swoich wyrobów. W obecnej chwili rynek jest rozdrobniony i żadna z wiodących firm nie posiada w nim więcej niż 3 proc. udziału.
Zagraniczne marki nie mają w swojej ofercie produktów przeznaczonych konkretnie na chiński rynek, chociaż La Perla przyznaje, że niektóre kolory - czerwony oraz różowy - sprzedają się w Azji zdecydowanie lepiej niż w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Włoska firma zatrudniła też w swojej kampanii reklamowej chińską supermodelkę Liu Wen.