Zgodnie z rozporządzeniem chińskiego ministerstwa transportu, linie lotnicze w Chinach nie będą zobowiązane do zapewnienia pasażerom opóźnionych rejsów posiłków czy zakwaterowania, o ile opóźnienie będzie wynikało np. ze złej pogody czy też ograniczeń w ruchu lotniczym. Te ostatnie zdarzają się równie często co zła pogoda, bo chińską przestrzeń powietrzną kontroluje wojsko.
34 procent opóźnień samolotów w Chinach to wina niekorzystnych warunków pogodowych, a duże natężenie ruchu i ograniczenia wojskowe to odpowiednio 27 i 14 procent rejsów, które nie odbyły się zgodnie z planem.
Chińczycy są oburzeni nowymi regulacjami. Zaledwie 19 procent opóźnień to wina linii lotniczych i tylko w takich przypadkach, te będą oferowały pasażerom bezpłatną pomoc.