Lasy Państwowe sprzedają około 100 tysięcy choinek w sezonie świątecznym i zachęcają, żeby wybrać drzewko naturalne, a nie sztuczne.
Po pierwsze rosnąc pochłania ono dwutlenek węgla z atmosfery, po drugie większość choinek pochodzi ze specjalnych hodowli i z cięć sanitarnych, więc nie ubędzie nam lasu, a po trzecie w produkcji sztucznej choinki wydzielane są zanieczyszczenia do środowiska.
Nadleśniczy z Jabłonnej Stefan Traczyk mówi, że większość takich choinek produkowanych jest w Chinach, więc do zanieczyszczeń dochodzi transport i wydzielana ropa. Dodaje, że według badań, choinka zrobiona z plastiku i drutu może rozkładać się 400, a nawet 1000 lat.
Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych mówi, że w zależności na czym nam zależy można wybrać gatunek drzewa. Najintensywniejszy zapach wydziela świerk i sosna, jodła jest w zasadzie bezzapachowa. Jednak jodłę możemy wybrać jeśli mamy małe dzieci lub zwierzęta i nie chcemy, żeby się poraniły igłami. Jodła będzie także dłużej stała w domu, a jej igły nie powinny opadać.
Można także wybrać drzewko w doniczce i później, jeśli mamy gdzie, posadzić lub postawić na balkonie, jednak żeby się przyjęło musimy je zostawić w domu do wiosny. Świerk pospolity w nadleśnictwie kupimy za około 20 złotych, drożej będzie na targach, bazarach czy w sklepach.
oprac.: Katarzyna Kalus