Coca-Cola od sierpnia wycofała swoje reklamy z czterech rosyjskich stacji telewizyjnych - poinformował w środę dziennik "Kommiersant", według którego jest to efekt sankcji gospodarczych, nałożonych na Rosję przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską.
Rosyjska gazeta podała, że amerykański koncern zaprzestał reklamowania swoich produktów w telewizjach Zwiezda, REN-TV, Kanał 5. i Domaszny. Wszystkie cztery mają zasięg ogólnokrajowy. Pierwsza należy do Ministerstwa Obrony, trzy pozostałe są powiązane z Bankiem Rossija i jego głównym udziałowcem Jurijem Kowalczukiem, oligarchą uważanym za przyjaciela prezydenta Władimira Putina.
Coca-Cola to jeden z największych reklamodawców na rosyjskim rynku - jej roczny budżet na te cele wynosi 2,5 mld rubli (około 69 mln dolarów).
Przedstawiciele koncernu utrzymują, że wycofanie kampanii reklamowych z czterech stacji nie ma żadnego związku z sankcjami. Przekonują, że Coca-Cola postanowiła skoncentrować się na kluczowych kanałach federalnych, najbardziej efektywnych z punktu widzenia docelowego audytorium.
Cytowane przez "Kommiersanta" anonimowe źródło na rynku reklamy telewizyjnej w Rosji twierdzi jednak, że wycofanie przez Coca-Colę reklam z czterech stacji jest konsekwencją sankcji USA i UE za interwencję Rosji na Ukrainie.
Reprezentanci Zwiezdy, REN-TV, Kanału 5. i Domasznego nie komentują sytuacji.
Powiązany z Kremlem Bank Rossija i Kowalczuk znajdują się na oficjalnej liście sankcyjnej resortu finansów USA, co faktycznie zakazuje amerykańskim koncernom prowadzenia z nimi jakichkolwiek interesów.
Coca-Cola od pewnego czasu ma kłopoty na rynku Rosji. W drugim kwartale tego roku sprzedaż koncernu na rosyjskim rynku spadła o około 5 proc. 1 czerwca musiał on zamknąć swoje zakłady w Nowosybirsku i podmoskiewskich Kotielnikach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosyjskie embargo? PKB Polski i tak w górę Eksperci podnoszą prognozy, ale wskazują zagrożenia dla wzrostu PKB. | |
Japonia uderza w Rosję Władze w Tokio zatwierdziły nowe sankcje wobec osób zamieszanych w zaanektowanie przez Rosję Krymu i destabilizowanie Ukrainy. | |
Rosja omija część sankcji dzięki Szwajcarii Przez Genewę przechodzi 75 proc. eksportu rosyjskiej ropy i 60 proc. eksportu zbóż. |