Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Coraz więcej dyrektorów w administracji publicznej. Zamiast specjalistów

68
Podziel się:

Politycy idą do wyborów z hasłami oszczędności w administracji, a tymczasem z roku na rok w rządowych urzędach wzrasta liczba osób na kierowniczych stanowiskach. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", na 560 osób zatrudnionych w kancelarii premiera 290 to naczelnicy.

W kancelarii premiera ponad połowa osób zatrudnionych ma wysokie stanowiska
W kancelarii premiera ponad połowa osób zatrudnionych ma wysokie stanowiska (Laleczki/wikimedia (CC BY-SA 4.0))

Politycy idą do wyborów z hasłami oszczędności w administracji, a tymczasem z roku na rok w rządowych urzędach wzrasta liczba osób na kierowniczych stanowiskach. Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", na 560 osób zatrudnionych w kancelarii premiera 290 to dyrektorzy, radcy premiera, szefa kancelarii bądź naczelnicy.

Zniesienie w 2016 roku konkursów na wyższe stanowiska w służbie cywilnej umożliwiło obsadzanie ich osobami bez doświadczenia w administracji. Szefowie urzędów coraz częściej likwidują etaty specjalistów, w ich miejsce tworzone są posady dyrektorskie i kierownicze - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna". Urzędy tłumaczą ten fakt jednoznacznie: mają więcej pracy.

Żeby powołać nowego dyrektora, wystarczy zmienić statut urzędu i zdecydować o utworzeniu nowego biura albo departamentu, opisuje ścieżkę dziennik. Jak tłumaczy na jego łamach dr Stefan Płażek z Uniwersytetu Jagielońskiego, takie posady są dobrze płatne, a poza wykształceniem oraz znajomością szefa urzędu lub dyrektora generalnego niczego się od kandydatów nie wymaga. Inaczej jest w przypadku stanowisk specjalistów, których ubywa.

Zobacz także: Zobacz także: Rząd da podwyżki urzędnikom. Pieniądze na to mają znaleźć samorządy

Uprzywilejowaną grupą są też radcowie ministra czy wojewody, z zarobkami ok. 8 tys. netto. Jak dodaje gazeta, tę opcję dostają dyrektorzy, którym szefowie urzędów chcą dać czas na znalezienie nowej posady. I podaje, że w samym resorcie finansów jest teraz 129 radców, a w kancelarii premiera 179.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
hey
7 lat temu
PiS będzie pierwszą partią w historii III RP, która sprawując władzę, stanie się klubem milionerów. Bliscy współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego uwłaszczają się w największych spółkach skarbu państwa, skąd po paru latach (a nieraz nawet po paru miesiącach urzędowania) można wyjść bogatszym o miliony złotych. Personalne czystki, jakie co jakiś czas przechodzą przez zarządy Orlenu, Lotosu, PZU czy spółek zbrojeniowych, powiększają pęczniejące grono uwłaszczonych partyjnych działaczy.
pawel
7 lat temu
...i średnia wynagrodzenia rośnie jak ciasto drożdżowe!
jurek7475
7 lat temu
W PiS-du z tym rządem
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
Marek
7 lat temu
Mój mąż jest z zawodu Dyrektorem .
Fret
7 lat temu
hmmmm kim te dyrektory dyrektorują jak jest tylko 560 osób a 290 dyrektorów ???
dojna zmiana
7 lat temu
swoim.....
aga
7 lat temu
I co jeszcze musi sie wydarzyc,zeby pis-matoly co glosowaly na kretynska partie przejrzaly na oczy?
pwb
7 lat temu
jak za komuny
...
Następna strona