Cudzoziemcy będą mieli ułatwienia w dostępie do polskiego rynku pracy, ale tylko w przypadku zawodów, które są uznawane za deficytowe. O pracę w Polsce będzie łatwiej budowlańcom, informatykom czy pielęgniarkom.
18 kwietnia 2018 r. odbyło się posiedzenie Rady Rynku Pracy, podczas którego omówiona została lista zawodów pożądanych na polskim rynku pracy, dla których planowane są ułatwienia w dostępie do rynku pracy dla cudzoziemców.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce, by ułatwienia objęły 20 grup pracowników. Chodzi o zawody, których przedstawiciele brakuje w Polsce najbardziej. Oprócz lekarzy i pielęgniarek są to między innymi informatycy, kierowcy, budowlańcy czy inżynierowie.
Jeśli propozycja resortu Elżbiety Rafalskiej wejdzie w życie, firmy czy instytucje będą mogły sprowadzać pracowników z całego świata bez konieczności wykazania, że takich osób nie są w stanie znaleźć wśród lokalnych bezrobotnych.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", MRPiPS nie chce za to ułatwień w przypadku osób zatrudnianych do prostych prac, takich jak sprzątanie. Dotychczas to właśnie takie osoby były najczęściej ściągane z zagranicy.
Cytowany przez "Rzeczpospolitą" szef zespołu ekspertów Konfederacji Lewiatan Grzegorz Baczewski mówi, że rekomendacje resortu dotyczą 20 grup pracowników, "co w praktyce oznacza ułatwienia w sprowadzaniu przedstawicieli prawie 200 zawodów".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl