Ochrona systemów informatycznych w branży energetycznej jest kluczowa dla bezpieczeństwa państwa - przekonuje dr Łukasz Kister, dyrektor Departamentu Audytu i Bezpieczeństwa Polskich Sieci Elektroenergetycznych - Do ataków hakerów na ten sektor dochodzi regularnie.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne chcą stworzyć CERT, czyli specjalny zespół reagujący na zagrożenia pochodzące z sieci dla całego sektora energetycznego w Polsce. Obecnie taka komórka funkcjonuje jedynie wewnątrz samej spółki, która odpowiada za sieci wysokiego napięcia w Polsce.
Jej kierownik - doktor Łukasz Kister - oraz Dyrektor Departamentu Audytu i Bezpieczeństwa Polskich Sieci Elektroenergetycznych mówi, że decyzję o rozszerzeniu działalności podjęto wspólnie z rządem.
Jak pisaliśmy w WP money, nie zielone ludziki ani nawet przykręcone kurki z gazem, a właśnie atak cybernetyczny na polską energetykę najskuteczniej zdestabilizowałby kraj. Polska potrzebuje specjalnego centrum obrony przed cyberatakami dla całej elektroenergetyki.
Doktor Łukasz Kister wyjaśnia, że sposób wytwarzania prądu nie zmienił się od lat, ale zarządzanie wytwarzaniem i odbieraniem energii odbywa się obecnie poprzez systemy informatyczne.
- Zagrożenie jest realne - podkreślał w rozmowie z WP money były szef UOP Piotr Niemczyk. - Dotychczasowe ataki noszą odciski obcych służb państwowych.
Jak podkreśla w rozmowie z WP money prof. Tomasz Aleksandrowicz specjalizujący się w zagadnieniach związanych z bezpieczeństwem narodowym, terroryzmem, wykładowca Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, to nie bezpieczeństwo kosztuje, ale jego brak jest dopiero najbardziej kosztowny.
– Współczesne państwa są uzależnione od energii i połączonej z nią sieci informatycznej. Cyberprzestrzeń jest odbiciem naszej rzeczywistości. Kradzież, szpiegostwo, sabotaż – wszystkie te zjawiska są połączone w sieci z rzeczywistością – podkreśla profesor. – Mówimy więc o najbardziej realnych, namacalnych zagrożeniach.
Czy Polskie firmy o znaczeniu strategiczny są więc wystarczająco zabezpieczone?Zdaniem Piotra Niemczyka, siłą polskich zabezpieczeń jest to, że systemy bezpieczeństwa wdrożone zostały stosunkowo niedawno.
– Obce służby nie miały dostatecznie dużo czasu, aby je dokładnie zbadać i przeniknąć. Poza tym budując zabezpieczenia mogliśmy uczyć się na błędach innych, wykorzystując nowsze i skuteczniejsze rozwiązania. Nasze firmy są dobrze przygotowane w zakresie oceny zagrożeń, ale też metod zmniejszania ryzyka. Wiele z nich czerpie najlepsze wzorce od międzynarodowych firm - podsumowuje Niemczyk.
Plany rozszerzenia działalności CERT Polskich Sieci Elektroenergetycznych przedstawiono podczas ostatniej prezentacji na konferencji Cybersec w Warszawie.