Akcjonariusze Cyfrowego Polsatu przegłosowali we wtorek, że spółka wypłaci im z zysku za 2016 r. łącznie 205 mln zł dywidendy, czyli 32 gr na akcję - podała spółka w uchwałach po walnym zgromadzeniu.
Zygmunt Solorz-Żak ma 57,89 proc. akcji, czyli dostanie 118,5 mln zł brutto. Po odliczeniu podatku od dywidend zostanie mu na czysto 96 mln zł.
Dzień dywidendy, czyli dzień, w którym trzeba mieć akcje, żeby być uprawnionym do otrzymania dywidendy, ustalono na 20 lipca, a dzień wypłaty dywidendy - na 3 sierpnia 2017 roku.
Cyfrowy Polsat miał w 2016 roku prawie 578 mln zł jednostkowego zysku netto. Z tej kwoty, poza dywidendą przeznaczone zostanie jeszcze 373,3 mln zł na kapitał zapasowy. Grupa kapitałowa, obejmująca m.in. Polkomtel, zarobiła w ubiegłym roku ponad miliard złotych, co było drugim najlepszym wynikiem w historii firmy.
Ostatni raz Cyfrowy Polsat płacił dywidendę w 2014 roku. Wtedy do podziału trafiło 102,9 mln zł, czyli 26 gr na akcję. W tym czasie doszło jednak do przejęcia Polkomtela i później nastąpiły inwestycje, m.in. w kupno koncesji na częstotliwości internetu komórkowego LTE. W związku z tym zysk przez kilka lat zostawał w spółce.
W listopadzie 2016 roku firma przyjęła politykę dywidendową, która zakłada m. in. wypłatę dywidendy w przedziale kwotowym od 200 mln zł do 400 mln zł, jeżeli relacja zadłużenia netto grupy do skonsolidowanego wyniku EBITDA będzie się mieścić w przedziale 2,5- 3,2 krotności. Jeśli będzie niższa niż 2,5-krotność a wyższa niż 1,75-krotność, wtedy wypłacona może być nawet połowa zysku grupy kapitałowej. Poniżej 1,75-krotności takiego wskaźnika Cyfrowy Polsat może wypłacać nawet całość skonsolidowanego zysku netto.
Zmiana wyników kwartalnych grupy Polsat (tys. zł)