Długi alimentacyjne wpisane do Krajowego Rejestru Długów wynoszą 2,5 miliarda złotych. W pierwszym kwartale tego roku udało się odzyskać od dłużników alimentacyjnych zaledwie 12 procent z łącznej sumy wypłaconych świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego.
W tym samym czasie wzrosła liczba osób niepłacących alimenty, umieszczanych na ogólnopolskich listach dłużników, prowadzonych przez biura informacji gospodarczej - pisze _ Dziennik Gazeta Prawna _.
Gminy mają obowiązek umieszczać niesolidnych rodziców w rejestrach dłużników, gdy zaległości alimentacyjne przekraczają sześć miesięcy. Z usług BIG korzystają banki i inne instytucje finansowe, ale też gminy, firmy, które chcą sprawdzić wypłacalność potencjalnych kontrahentów.
Przeciętny nierzetelny dłużnik to zwykle człowiek między 26 a 35 rokiem życia- wynika z raportu KRD. W tym przedziale mieści się aż jedna trzecia niespłacających w terminie zadłużenia. Skrajne przypadki to 18 i 100 lat.
źródło: Infomonitor
Według _ Dziennika Gazety Prawnej _, prawie połowa rodziców niepłacących alimentów ma też inne długi. Gazeta pisze, że wpisywanie do rejestru dłużników nie poprawia jednak egzekucji alimentów. Wiele gmin wskazuje, że najlepszą metodą, która zmobilizuje rodzica, zeby zaczął łożyć na swoje dzieci, jest odbieranie mu prawa jazdy.
Czytaj w Money.pl href="http://www.money.pl/gospodarka/inflacjabezrobocie/">src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1262300400&de=1305151200&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=bezrobocie&w=450&h=200&cm=0"/> Źródło: GUS