- Jeżeli celem drugiej strony jest przejęcie banku za złotówkę i [..] znacjonalizowanie go, to nazywam rzecz po imieniu - to jest po prostu kradzież - mówił Leszek Czarnecki podczas rozmowy z Markiem Chrzanowskim. Po chwili zdenerwował się jeszcze bardziej i dodał: "Jezus Maria, gdzie my żyjemy?!".
Podczas rozmowy miliarder zastanawia się, jaki państwo ma plan wobec jego bankowych biznesów. - [..] bo jeżeli celem jest przejęcie tego banku za złotówkę i przekazanie go czy też znacjonalizowanie, to nazywam rzecz po imieniu - to jest po prostu kradzież - mówi w rozmowie miliarder.
- I to kradzież powiedzmy, systemowa z systemu, po prostu coś nieprawdopodobnego - dodaje Leszek Czarnecki.
- Ale wie pan co, ja jestem po drugiej stronie, tak - reaguje szef KNF, jak wynika ze stenogramu. I dodaje, że "to jest dopuszczalne".
Czarnecki reaguje: - Na mnie na razie z moich działań państwo żadnej szkody nie poniosło, to tylko ja szkody ponoszę. Chcę że tak powiem doprowadzić bank do stanu normalności. Mało tego, wydaje się, że program naprawczy się udał [..]. Że w ogóle pojawiają się takie pomysły w głowach urzędników państwowych.. Jezus Maria, gdzie my żyjemy - mówi miliarder.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl