Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Krótszy czas pracy dla rodziców? PiS złożył wniosek o odrzucenie projektu zmian

79
Podziel się:

Klub PiS złożył w czwartek wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy, który przewiduje skrócenie o godzinę czasu pracy jednemu z rodziców dzieci do 10 roku życia autorstwa PSL.

Krótszy czas pracy dla rodziców? PiS złożył wniosek o odrzucenie projektu zmian
(JAKUB ORZECHOWSKI/REPORTER/EAST NEWS)

Klub PiS złożył w środę wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy, który przewiduje skrócenie o godzinę czasu pracy jednemu z rodziców dzieci do 10 roku życia. Z propozycją takich zmian wyszło PSL.

Poseł PSL Mieczysław Kasprzak przekonywał, że projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rodziców. - Zaoszczędzony czas pozwoliłby jednemu z rodziców na spokojniejsze, łagodniejsze i bezpieczniejsze przetransportowanie, przewiezienie dziecka ze szkoły - mówił.

Zwrócił uwagę, że wielu rodziców, jako największy problem w życiu zawodowym wskazuje na brak możliwości odprowadzenia dzieci do placówek oświatowych. - To rozwiązanie to inwestycja w rodzinę, inwestycja długofalowa - powiedział uzasadniając projekt. - To nie jest tak, że tylko pieniądze mogą nam pomóc w dzietności i poprawią nam demografię. Za pieniądze nie da się kupić szczęścia rodzinnego, ciepła rodzinnego - dodał poseł PSL.

Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu w imieniu klubu PiS złożył poseł Marek Ast. Jego zdaniem wprowadzenie propozycji PSL obciąży pracodawców. - Nie oczekuję ze strony pracodawców na entuzjazm - mówił.

Zwrócił uwagę, że rząd PiS prowadzi zdecydowaną politykę prorodzinną m.in. dzięki wprowadzeniu programu "Rodzina 500 plus". - Przy tych wszystkich działań ta propozycja PSL wygląda na próbę licytacji: my damy jeszcze więcej. W tej sytuacji nie widzę innej możliwości jak złożenie wniosku o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu - zaznaczył.

Posłanka Joanna Augustynowska (PO) powiedziała, że projekt wymaga poprawek i konsultacji z partnerami społecznymi. - Powinniśmy tworzyć takie prawo, które ułatwia życie, nie wyklucza i jest odpowiedzą na potrzeby obywateli. Czy ta ustawa uwzględnia te priorytety, mam spore wątpliwości - powiedziała. Jej zdaniem projekt może doprowadzić do dezorganizacji pracy, szczególnie w firmach, gdzie praca oparta jest na systemie zmianowym.

Projekt poparł klub Kukiz'15. Poseł tego klubu Jarosław Porwich zaznaczył jednak, że wprowadzenie przepisów może spowodować wiele komplikacji na rynku pracy. - Kukiz'15 jest za wprowadzeniem tych zmian, jednakże podejście do tematu musi być kompleksowe - podkreślił.

Monika Rosa z klubu Nowoczesna powiedziała, że projekt rodzi wiele pytań m.in. w kwestii kosztów. - Projekt oprócz troski o rodzinę mówi jedno: że ze względu na nieudolność instytucji państwa kosztami polityki prorodzinnej obciążymy pracodawców - zaznaczyła.

Wiceminister MRPiPS Stanisław Szwed zapowiedział, że resort wyrazi negatywną opinię na temat proponowanych rozwiązań. - Ten projekt jest słabym projektem. Nie jest projektem, nad którym możemy toczyć debatę - mówił. Jego zdaniem propozycja nie rozwiązuje problemu braku czasu rodziców na zawiezienie i odebranie dziecka z placówek.

W projekcie PSL zaznaczono, że jeżeli oboje rodzice lub opiekunowie dziecka są zatrudnieni, z uprawnień skróconego czasu pracy będzie mógł skorzystać jeden z rodziców lub opiekunów dziecka.

"Zgodnie z projektem pracownik opiekujący się dzieckiem do ukończenia przez nie 10 roku życia będzie mógł korzystać ze skróconego czasu pracy w wymiarze 7 godzin na dobę. Pracownik zachowa prawo do wynagrodzenia za czas nieprzepracowany w związku ze zmniejszeniem z tego powodu wymiaru jego czasu pracy" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(79)
WYRÓŻNIONE
antypis
8 lat temu
Ja proponuje każdemu kto ma dziecko dać służbę do obsługi domu, szofera z limuzyną i pełnym bakiem może jeszcze lekarza i nie wiem co !!!!!!!!!!!! A kawalerowie, singlowie, emeryci renciści i cała reszta która nie ma dzieci niech oddaje 90% swoich dochodów na biedne dzieci i ich zapracowanych rodziców. Ja nie wiem co w tym kraju dzieje od zawsze miał dzieci kto chciał . Kogo było stać robił nawet pięcioro kto nie miał kasy nie miał żadnego. Teraz tylko przywileje 500+ i co jeszcze ???? Nikt wam nie kazuje dzieci mieć a komu ciężko i nie ma kasy niech ich nie ma jak ja i proste. I tak czeka nas zagłada pierwsze to Grecja za rogiem w Polsce a drugie to islamizacja Europy i choćby co robili to nic nie zrobią. Szkoda te dzieci mieć i szykować im los żeby żyły u Allacha.
nick
8 lat temu
Dyskryminacja innych ludzi. Dlaczego ktoś ma pracować krócej za to, że ma dzieci. To jest niesprawiedliwe. Sztuczne poprawienie niżu demograficznego.
rodzic
8 lat temu
zastanawiam się, jak myśmy dali radę wychować swoje dzieci? ;)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (79)
Olka
6 lat temu
PiS plis! Jako mama 6 latka apeluję! myślę, że bardzo było by miło mieć tą 1h dla dziecka. Pracodawcy sobie poradzą. W firmie, w której pracuję na 50 osób 4 pracowników ma dziecko do 10 lat. Myślę, że nie będzie to WYCZYN jak właśnie te osoby będą mogły o normalnej godzinie odebrać dziecko z przedszkola.
Wogo
8 lat temu
Jest prosty sposób. Jesteś rodzicem, potrzebujesz więcej czasu, zmień cały etat na 3/4. Będziesz wtedy krócej pracować, ale i mniej zarabiać
do PSL
8 lat temu
A jak rzadziliście z PO to sie pytam!!!!!!!!! dlaczego nie zlożyliscie takiego wniosku?? dlaczego nie dbaliście o rodziny? Teraz wszystko pod publikę. Wniosek dobry ale to walka o powrót do rządów
Daniel
8 lat temu
A później będzie płacz że pracodawcy będą preferowali zatrudnianie osób którzy będą pracować 8 godzin... A nie 7. Jak ustawa potrafi wszystko załatwić to zniesmy ubóstwo... Ogarnięcie się ludzie bo brać przywileje to by każdy chciał a nikt nie patrzy na konsekwencję.
Pupil :-)
8 lat temu
Uważam, że to nie głupi pomysł !! Gdyż jak za dużo te urzędniczki pracują to im się na mózgi rzuca i są nie dostępne dla interesantów. Swoją drogą im mniej urzędniczek/ków, tym lepiej dla ludzi. Tylko do której byłby pootwierane te wszystkie banki, poczty i urzędy, do których feministki dały tanią siłę roboczą tym wszelkiego rodzaju Prezesom ??
...
Następna strona