Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Czekając na reanimację konstytucji UE

0
Podziel się:

W rok po porażce referendum w sprawie
unijnej konstytucji we Francji, Paryż proponuje, by poprawić
funkcjonowanie unijnych instytucji na bazie obowiązującego obecnie
Traktatu z Nicei.

Czekając na reanimację konstytucji UE

W rok po porażce referendum w sprawie unijnej konstytucji we Francji, Paryż proponuje, by poprawić funkcjonowanie unijnych instytucji na bazie obowiązującego obecnie Traktatu z Nicei.

W dokumencie, który Paryż przygotował na czerwcowy szczyt europejski, rząd proponuje m.in. ułatwienie podejmowania decyzji w takich dziedzinach jak współpraca sądownicza i policyjna, walka z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. A to dzięki zmianie sposobu głosowania w tych obszarach (przejście z jednomyślności na kwalifikowaną większość), co umożliwia art. Do zacieśnienia współpracy w sprawach dotyczących przestępczości, terroryzmu i ochrony pracowników wystarczą ustalenia Traktatu z Nicei42 traktatu UE (tzw. klauzula przejściowa). Podobnie większością głosów, a nie jednomyślnie Unia miałaby - jak proponuje Paryż - przyjąć prawo ustanawiające minimalne normy w dziedzinie ochrony pracowników (art. 137 traktatu UE). Ponadto Paryż proponuje skuteczniejszą współpracę krajów - członków strefy euro i wzmocnienie roli wysokiego przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej (obecnie funkcję tę pełni Javier Solana).

Propozycje te Paryż przedstawia na kilka tygodni przed zakończeniem rocznego okresu refleksji, jaki w sprawie unijnej konstytucji przyjęli przywódcy państw UE na szczycie w czerwcu 2005 roku. Już teraz jest niemal pewne, że na najbliższym szczycie w czerwcu przywódcy unijni zdecydują o przedłużeniu tego okresu refleksji. Komentatorzy zgadzają się, że trudno oczekiwać jakiegoś przełomu w sprawie unijnej konstytucji (jej ewentualnej renegocjacji lub rozpoczęcia prac nad zupełnie nowym tekstem) przed wyborami w 2007 we Francji i Dotychczas unijną konstytucję ratyfikowało 14 z 25 państw członkowskichHolandii. Oba kraje jako jedyne odrzuciły w referendach w 2005 roku unijną konstytucję. W ostatnim czasie w Europie znów pojawiły się apele o "reanimację" projektu unijnej konstytucji. Występowali z nimi zwłaszcza kanclerz Niemiec Angela Merkel i zwycięzca wyborów parlamentarnych we Włoszech Romano Prodi oraz Parlament Europejski. We Francji czołowy kandydat w wyborach prezydenckich w 2007 roku Nicolas Sarkozy
(obecnie szef rządzącej partii UMP) sugerował już kilka miesięcy temu, by konstytucję skrócić, tak by ograniczała się do części pierwszej, instytucjonalnej. Ten tekst - mówił Sarkozy - służyłby organizacji funkcjonowania Unii 25 członków i miałby być "w odpowiednim czasie poddany procedurze ratyfikacji w parlamencie", a więc już nie w referendum.

Z kolei główny agitator do odrzucenia unijnej konstytucji w zeszłorocznym referendum we Francji, były socjalistyczny premier Laurent Fabius, uważa, że należy przygotować się do renegocjacji konstytucji, choć na bazie obecnej. Dotychczas unijną konstytucję ratyfikowało 14 z 25 państw członkowskich. Estonia zapowiedziała ratyfikację 9 maja, a Finlandia pod koniec tego roku, co poszerzy obóz "za" do 16 państw na 25. Kraje, które wstrzymały proces ratyfikacji, to Wielka Brytania, Irlandia, Polska, Szwecja, Dania, Portugalia i Czechy. Austriackie przewodnictwo w Unii Europejskiej zorganizuje 27 i 28 maja nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych na temat przyszłości unijnej konstytucji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)