Minister finansów Teresa Czerwińska w programie „Gość Wiadomości” mówiła o ustawie budżetowej na przyszły rok. Jej wstępny projekt ma zostać zaprezentowany jutro na posiedzeniu Rady Ministrów.
Ustawa budżetowa, która zostanie poddana konsultacjom społecznym, zakłada w przyszłym roku wzrost gospodarczy na poziomie 3,8 proc. Odnosząc się do ostatnich danych, według których wynosi on obecnie ok. 5 proc. i jest najwyższy w UE, Czerwińska stwierdziła, że istotne jest trwałe i stabilne tempo wzrostu, a nie „chwilowe wyskoki”.
Szefowa resortu finansów nie przewiduje też większej zmiany stopy bezrobocia. Podkreśliła bowiem, że wedle metodologii unijnej wynosi ono w tej chwili 3,7 proc., więc przestrzeń do jego redukcji jest mała. – Demografia i rynek pracy stają się wyzwaniem dla gospodarki – powiedziała. I zaznaczyła, że konieczne jest np. aktywizowanie osób, które mogłyby pracować, ale są już w wieku emerytalnym.
Podwyżki dla budżetówki. Ale o policjantach ani słowa
Nowy budżet ma także przynieść podwyżki w budżetówce, choć nie dla wszystkich po równo. Na ten cel zarezerwowane 2,4 mld zł. Pensje nauczycieli mają wzrosnąć dzięki temu o 5 proc., a np. służby więziennej – o 6-7 proc.
Natomiast na waloryzację emerytur rząd chce przeznaczyć 7 mld zł.
Zmniejszeniu ma ulec także deficyt budżetowy. – To jest kwestia odpowiedzialności. Musimy wykorzystać koniunkturę do redukcji deficytu i zadłużenia. Mam nadzieję, że w tym roku wykonamy 60-70 proc. zakładanego na 2018 r. 41 mld deficytu – stwierdziła.
W przyszłorocznym budżecie zakładana dziura ma być jeszcze mniejsza i wynieść 28 mld. – To po to, aby zapewnić potencjał wzrostu na czasy, gdy gospodarka spowolni – podkreśliła.
System podatkowy? Uprościć i uszczelnić
Minister zapowiedziała także dalsze prace przy uszczelnianiu systemu podatkowego. W tym roku, wedle Czerwińskiej, z tego tytułu uzyskano dodatkowe 10 mld zł. Wśród działań rządu, które miały się do tego przyczynić (albo jeszcze przyczynią) szefowa resortu finansów wymieniła m.in. Jednolity Plik Kontroli, e-PIT, uproszczoną matrycę VAT i nową ordynację podatkową.
Zmiany podatkowe mają iść w stronę upraszczania i uszczelniania. – Bolączką jest transparentność systemu. Kalibracja stawek jest sprawą drugorzędną. Chcemy zlikwidować deklarację VAT. Mamy informację z JPK. Obniżamy także PIT z 15 do 9 proc. dla małych i średnich przedsiębiorców – skończyła Czerwińska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl