Zdaniem Andrzeja Sławińskiego, członka RPP, już w II półroczu gospodarka może zacząć powoli wychodzić z kryzysu, a w 2010 roku możliwe jest tempo wzrostu PKB na poziomie 2 procent.
Poziom realnych stóp procentowych w Polsce jest już stosunkowo niski.
_ - Kryzys jest jednak wyjątkowo głęboki, i będzie to długotrwałe. Wolne moce wytwórcze w Europie będą się utrzymywały długo. Będzie się to przekładało na nasze tempo wzrostu, ale już w czwartym kwartale będziemy mieli ożywienie. W roku 2010 pewnie będziemy mieli tempo wzrostu gospodarczego na poziomie 2 proc., ale to tylko dlatego, że jesteśmy gospodarką doganiającą kraje zamożne _ - powiedział Sławiński w TVN CNBC.
Zdaniem Sławińskiego nawet kurs złotego korzystny dla eksporterów nie przyczyni się do znaczącego wzrostu PKB.
_ - Jak się będzie kształtował kurs złotego to nie wiemy. Natomiast od połowy lat 90 wielkość naszego eksportu zależy w dużym stopniu od koniunktury w Europie Zachodniej, a nie od tego jak się kształtuje kurs złotego. Gdyby nawet kurs z punktu widzenia eksporterów utrzymywał się na korzystnym poziomie, to słaba koniunktura w Europie nie pozwoli na to, żeby tempo wzrostu było wyższe niż 2 proc. _ - powiedział.
W opinii członka RPP, już w drugim półroczu 2009 roku gospodarka może zacząć powoli wychodzić z kryzysu.
_ - Wskaźniki wyprzedzające koniunkturę mówiły już wcześniej, że nasza gospodarka ma szansę, żeby wejść w fazę ożywienia koniunktury. Teraz też widać, że przedsiębiorstwa oczekują wzrostu zamówień eksportowych _ - powiedział Sławiński.
_ - Sytuacja może nie napawa ogromnymi nadziejami, ale pozwala zakładać, że w drugiej połowie roku powoli zaczniemy się wyciągać z tej silnej dekoniunktury. Dla całego 2009 roku wzrost PKB średniorocznie powinien być troszkę powyżej zera _ - dodał.
_ - Poziom realnych stóp procentowych w Polsce jest już stosunkowo niski, więc czy i kiedy będą dostosowania wysokości stóp procentowych, to będzie przedmiotem obrad RPP w trakcie kolejnych posiedzeń _ - powiedział także Sławiński.