Leasing samochodów używanych jest jednym z atrakcyjnych rozwiązań dla przedsiębiorców. Również tych początkujących i bez historii finansowej. Młody wiek klienta nie stanowi problemu dla podmiotów oferujących leasingi. Warunkiem jest posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych.
Standardowe zabezpieczenie umowy leasingowej stanowi jej przedmiot, czyli np. samochód. Jego właścicielem pozostaje leasingodawca. Zdarza się, że trzeba dostarczyć weksel lub przedstawić inną formę zabezpieczenia, co ma związek m.in. z oceną zdolności kredytowej klienta.
Przedsiębiorca nie może rozwiązać umowy leasingu. Ona zostaje podpisana na określony okres i w nim powinna być zrealizowana. Nie wszyscy jednak wiedzą, że istnieje możliwość cesji umowy, czyli przepisania jej na inną firmę. Dla młodych firm świadomość tego faktu może stanowić istotny czynnik, który przyczyni się do podjęcia decyzji o podpisaniu umowy leasingowej.
Istnieją opcje wydłużenia czy skrócenia umowy leasingu. W takiej sytuacji należy też liczyć się z dodatkowymi kosztami, które można sprawdzić w tabeli opłat i prowizji.
Jednym z obowiązków jest spłata rat zgodnie z harmonogramem dołączanym do umowy. Wpływ na termin płatności ma data rejestracji pojazdu. Finansujący dokonuje jej w wydziale komunikacji. Tak też jest w przypadku konieczności zmian w dowodzie rejestracyjnym, np. ze względu na montaż instalacji LPG. Przedsiębiorca nie może bowiem na własną rękę dokonywać modyfikacji w użytkowanym pojeździe. W sprawie ewentualnych zmian należy zgłosić się do leasingodawcy, aby uzyskać na to zgodę. Należy przy tym pamiętać, że firmowe samochody osobowe mogą być wykorzystywane do celów prywatnych.
Taniej i bez zaskoczeń
Początkujący przedsiębiorcy mogą skorzystać z nowatorskiej formy finansowania aut firmowych, która jest korzystną alternatywą dla klasycznego leasingu. Wśród jej zalet są stosunkowo niskie i przewidywalne koszty użytkowania pojazdu, niekoniecznie nowego. Koncepcja TCM (Trade Cycle Management, tj. cykliczna wymiana samochodów) oznacza niższe comiesięczne raty, nawet o 60 proc. w porównaniu z klasycznym leasingiem. Potwierdzeniem tego jest Leasing SMARTPLAN na samochody używane, znajdujący się w ofercie Toyota Leasing. Jak to możliwe? Produkty z tzw. ratą balonową są oparte o wysoką wartość rezydualną (resztową). Przedsiębiorca płaci więc jedynie tyle, ile wynosi spadek ceny samochodu podczas jego użytkowania.
Jeśli więc umowa zostanie podpisana na 2 lata, to do zapłacenia będzie właśnie kwota wyliczona dla tego okresu. Klient pozna ją nie pod koniec obowiązywania umowy, ale już przed jej podpisaniem. Wykorzystywane do tego są profesjonalne prognozy wartości rezydualnej. Nie ma więc niemiłego zaskoczenia związanego z nieoczekiwanymi kosztami. To pozwala na łatwiejsze planowanie firmowego budżetu.
Widok na zamianę
Przedsiębiorca zna też na wstępie wysokość ostatniej raty. Jest ona zdecydowanie wyższa od wcześniejszych, może wynosić kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jednak taki wydatek nie musi być problemem dla firmy. Klient dokonuje bowiem wyboru sposobu zakończenia umowy finansowania. Ma prawo wykupić użytkowany samochód lub zamienić go na inny. W pierwszym przypadku należy uregulować pozostałą płatność jednorazowo lub na raty. Z kolei proces zamiany łączy się z odkupieniem samochodu przez dealera. Transakcja następuje po cenie rynkowej i z pominięciem rynku wtórnego. Pozyskane środki można właśnie przeznaczyć na uregulowanie ostatniej raty i wpłatę początkową na kolejny samochód, która wynosi 10-30 proc. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby kolejny raz postawić na używany samochód.
Trzeba pamiętać, że okres finansowania umowy i wiek pojazdu nie mogą łącznie przekroczyć siedmiu lat. Opcji pozostaje więc sporo, również dla przedsiębiorców myślących o częstej zmianie samochodów używanych. Dla nich korzystne jest zawieranie przede wszystkim umów na rok czy 2 lata. Oznacza to m.in. stosunkowo niewielki spadek wartości pojazdu. W efekcie comiesięczne raty nie będą zbyt dużym obciążeniem dla budżetu firmy.
