- To jest zapowiedź kolejnego podatku, w dodatku wyjątkowo perfidna, bo próbuje się zwalić winę na osoby w dramatycznej sytuacji - tak prof. Leszek Balcerowicz skomentował zapowiedź podatku, który ma pomóc rodzicom niepełnosprawnych.
- Za rządów PiS zwiększono wydatki publiczne prawie o 40 mld zł, co wymagało podnoszenia podatków, jak na razie ukrytych - dodał prof. Balcerowicz w programie "Money. To się liczy". Jako przykład podał podatek bankowy, który spada na kredytobiorców.
- A kiedy pojawiają się osoby w dramatycznej sytuacji, których postulaty są wielokrotnie niższe, to okazuje się, że trzeba podnosić podatki - podsumował szef Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl