Skala nadużyć jest ponad dwukrotnie większa, niż pierwotnie szacowała firma Berlingske - donosi portal rp.pl Równa się niemal jednej trzeciej wartości Danske Banku i prawie 3 proc. duńskiego PKB.
Nielegalne transakcje w Estonii miały być dokonywane w latach 2007-2015.
Na otwarciu środowej sesji giełdyw Kopenhadze kurs duńskiego banku spadł o 3 proc. Straciły też obligacje Danske Bank. Bank nie chce komentować sprawy do czasu zakończenia wewnętrznego śledztwa. Jego wyniki mają być znane we wrześniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl