System darmowej pomocy prawnej do poprawki. Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że w resorcie trwa analiza funkcjonowania tego programu, ale wszystko wskazuje na to, że ta ustawa będzie musiała zostać znowelizowana. - To dlatego, że nie przynosi takich efektów, jakie początkowo zakładano - powiedział Zbigniew Ziobro, podsumowując rok pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości.
- Nie chciałbym jeszcze wypowiadać się w sposób ostateczny, bo ta analiza jest w toku, ale te dane, które do nas docierają niestety nie są zachęcające. Te informacje, raczej skłaniają do refleksji nad potrzebą głębokiej nowelizacji tej ustawy. Bo nie chodzi o to, aby zrobić coś dla zrobienia, ale zrobić to tak by działało efektywnie - podkreślił Zbigniew Ziobro.
Ostateczne wnioski z analizy resort zamierza przedstawić jeszcze w tym roku. Tymczasem wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział, że wątpliwości resortu budzą chociażby adresaci tej pomocy. Obecnie z bezpłatnych porad mogą korzystać przede wszystkim studenci i seniorzy. - A tak być nie powinno - zastrzegł wiceminister i dodał, że niepokojący jest też sam wymiar pomocy przedsądowej. - Nie może być tak, że adwokat udziela trzyminutowej porady i mówi: proszę przyjść do mojej kancelarii uzyska pani więcej informacji, ale jak pani odpowiednio zapłaci - podsumował wiceminister.
Darmowa pomoc prawna funkcjonuje w Polsce od stycznia tego roku. To projekt przygotowany jeszcze pod rządami poprzedniej władzy PO-PSL. Łącznie powstało 1500 punktów, w których można otrzymać bezpłatną poradę profesjonalisty. Miejsc i godzin otwarcia punktów należy szukać w Biuletynie Informacji Publicznej starostw powiatowych.