Organizatorką akcji jest pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw kobiet i rodziny Joanna Kluzik Rostkowska. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, wyjaśniła, że dary zostały przewiezione w tajmenicy ponieważ istaniła obawa, że transport nie zostanie wpuszczony na Białoruś. Z obawy o kolejne, Joanna Kluzik Rostkowska nie powiedziała, w jaki sposób udało się przejechać przez granicę.
Wśród darów zebranych przez warszawiaków, jest między innymi, odzież, żywność, środki czystości oraz artykuły szkolne dla dzieci i setki książek w polskim języku. Joanna Kluzik Rostkowska powiedziała, że dary zostaną podzielone przez Związek Polaków na Białorusi, który ma listy najbardziej potrzebujących i wie najlepiej, do kogo powinne one trafić. Dodała, że rozmawiała już o tym z Andżeliką Borys.
Zbiórka darów trwała od 12 do 26 sierpnia. Joanna Kluzik Rostkowska podkreśliła, że cieszyła się wielkim powodzeniem wsród warszawiaków, którzy wciąż chcą pomagać.