Uprawniony jest wniosek, że deficyt za 2015 rok nie przekroczy 3 proc. PKB - tak Ministerstwo Finansów skomentowało we wtorek dane GUS, z których wynika, że PKB Polski w 2015 roku wzrósł o 3,6 proc., czyli więcej niż zakładano w budżecie i więcej niż w 2014 roku.
Resort zwraca uwagę, że "świadczy to o silnych fundamentach rozwoju kraju, o tym, że gospodarka znajduje się na ścieżce trwałego wzrostu". Jednocześnie, dodaje, "wstępne dane Ministerstwa Finansów dotyczące wykonania budżetu za 2015 r. pozwalają stwierdzić, że deficyt budżetu państwa nie przekroczy kwoty 47 mld zł."
"MF nie spodziewa się, że wykonanie budżetu w pozostałych częściach sektora finansów (np. jednostki samorządu terytorialnego) zaważy na wyniku ogólnym. W związku z tym uprawniony jest wniosek, że deficyt za 2015 r. nie przekroczy 3 proc. produktu krajowego brutto" - czytamy w komunikacie.
W grudniu na wniosek resortu finansów Sejm znowelizował budżet na 2015 rok. Nowela zakładała podniesienie deficytu budżetowego o 3,9 mld zł do poziomu 49 mld 980 mln zł. Rząd tłumaczył to niższymi dochodami o 10,5 mld zł (o 3,5 proc.) względem planowanych w ustawie budżetowej. Tym samym zakładane wcześniej w budżecie dochody w wysokości 297,2 mld zł zostały zmniejszone do kwoty 286,7 mld zł.
Jako główny powód obniżenia prognozy dochodów wskazano niższe o 13,3 mld zł dochody z VAT oraz podatku akcyzowego o 0,6 mld zł - przy jednoczesnym wzroście prognozy dochodów z tytułu podatku CIT o 1,1 mld zł, z podatku PIT o 0,6 mld zł i dochodów niepodatkowych o 1,7 mld zł. Wydatki budżetu państwa obniżono o 6,6 mld zł w porównaniu do wydatków zaplanowanych w ustawie budżetowej na 2015 r., tj. do kwoty 336,7 mld zł.
Resort finansów napisał w uzasadnieniu do nowelizacji budżetu, że naturalne oszczędności w wydatkach, które mogą powstać w grudniu 2015 r., mogą spowodować, że tegoroczny deficyt będzie jednak niższy od przewidzianych 49,98 mld zł. MF zapewniało jednocześnie, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych może w 2015 roku przejściowo nieznacznie przekroczyć 3 proc. PKB (3-3,2 proc. PKB), wobec szacowanych w jesiennej prognozie 2,8 proc. PKB.