Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Pałka
|

To już prawie koniec spadków cen w Polsce. W 2017 roku pójdą w górę

112
Podziel się:

GUS opublikował wstępne dane dotyczące inflacji w październiku.

Adam Glapiński, prezes NBP
Adam Glapiński, prezes NBP (Witold Rozbicki/REPORTER)

Październik to już 28. z rzędu i najprawdopodobniej jeden z ostatnich miesięcy, gdy wskaźnik zmian cen w Polsce okazał się ujemny. Według ekonomistów ceny zaczną rosnąć już w przyszłym roku.

Zgodnie z informacją opublikowaną w poniedziałek przez Główny Urząd Statystyczny, w październiku mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen o 0,2 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku. Ceny były z kolei o 0,5 proc. wyższe wobec wyniku, który został odnotowany we wrześniu 2016 r.

GUS podał wstępny odczyt, co oznacza, że na szczegółowe dane - dotyczące tego, które produkty faktycznie potaniały, a które podrożały - będzie trzeba poczekać do 14 listopada. Ekonomiści wskazują jednak, że deflacja coraz bliższa zera to efekt m.in. wzrostu cen paliw.

"Uważamy, że do wzrostu inflacji przyczyniła się wyższa dynamika cen paliw, podczas gdy inflacja bazowa oraz tempo wzrostu cen żywności pozostały stabilne w porównaniu do września. Dane powinny być neutralne dla kursu złotego i cen polskich obligacji" - napisali ekonomiści banku Credit Agricole w komentarzu.

Deflacja pojawiła się w Polsce w lipcu 2014 r. Od tamtej pory każdy miesiąc przynosi informacje o spadku wskaźnika dynamiki cen w ujęciu rocznym. Rekord deflacji odnotowaliśmy w lipcu 2015 r., gdy ceny spadły o 1,6 proc. r/r.

Źródło: money.pl

Wygląda jednak na to, że okres spadków cen w Polsce dobiega końca. Oznacza to m.in., że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się już na obniżki stóp procentowych, które są obecnie na rekordowo niskim poziomie (główna stopa referencyjna to 1,5 proc.).

"Roczna dynamika cen towarów i usług konsumpcyjnych pozostaje ujemna, jednak skala deflacji stopniowo maleje. Osłabienie tendencji deflacyjnych jest także widoczne w danych o cenach produkcji sprzedanej przemysłu. Do wzrostu dynamiki cen przyczynia się wygasanie efektów wcześniejszego spadku cen surowców na rynkach światowych, a także stopniowe przyspieszenie wzrostu płac w Polsce" - czytamy w komunikacie po ostatnim posiedzeniu RPP.

"Czynnikiem ograniczającym dynamikę cen jest nadal niski wzrost cen za granicą oraz wciąż ujemna luka popytowa w krajowej gospodarce. Jednocześnie oczekiwania inflacyjne utrzymują się na niskim poziomie. W ocenie Rady w najbliższych miesiącach skala deflacji będzie nadal stopniowo malała. Wzrost dynamiki cen będzie wspierany przez stabilny wzrost PKB, następujący w warunkach rosnącej dynamiki wynagrodzeń oraz zwiększonych świadczeń wychowawczych" - napisała też RPP.

Również w ostatniej projekcji inflacji RPP wskazała, że w przyszłym roku możemy spodziewać się, że wskaźnik ten znów znajdzie się na poziomie powyżej zera.

Porównanie prognoz PKB i inflacji z lipca i marca 2016
2016 2017 2018
Dynamika PKB (r/r, proc.)
VII 2016 3,2 3,5 3,3
III 2016 3,8 3,8 3,4
Inflacja (CPI r/r, proc.)
VII 2016 -0,5 1,3 1,5
III 2016 -0,4 1,3 1,7

Źródło: money.pl na podstawie danych NBP z lipca 2016 roku.

"Uważamy, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie do lipca 2017 roku" - czytamy w raporcie Credit Agricole. Ekonomiści banku zakładają, że RPP w lipcu przyszłego roku rozpocznie zacieśnianie polityki pieniężnej, a to oznacza podwyżki o łącznie 0,5 punktu procentowego w 2017 roku.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(112)
WYRÓŻNIONE
kokochanel
8 lat temu
Ostatnio spotkałem kolegę, od lat go nie widziałem, spytałem się co u niego słychać, odpowiedział: "bida aż piszczy, ostatnio jak przechodziłem koło stawu to kaczki mi chleb rzucały". Obawiam się, że w Polsce zabraknie kaczek dla wszystkich Polaków
masło 500+
8 lat temu
Jeszcze niedawno można było kupić masło za 3 zł, teraz kupujemy po 4,5 zł. Gdzie ta deflacja????
Obywatei
8 lat temu
Lepsza zmiana dokreca sruby, mocherom to doborze,a mi starczy na dobre życie.Jak powiadal moj dziadek zanim gruby schudnie to chudego juz niebedzie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (112)
Tomash
8 lat temu
Jestem w Anglii,tutaj odżyłem zarabiam nie głoduje i nikt mnie nie inwigiluje,widzę w tej waszej Polsce CIA nakazało wprowadzić inwigilacje internetu oraz telefonów na kartę,kiedyś tą waszą Polskę posuwał Putin a teraz Obama i macie Szydło z worka
Pablo
8 lat temu
Naprawdę nikt nie uwzględnia 500+ w szacowaniu wpływu na inflację? Przecież to nic innego jak dodruk pieniądza. Na razie ci wszyscy ludzie gromadzą lub wydaj ą na telewizory. Ale niedługo zaczną na dobra podstawowe
iouujj
8 lat temu
trzeba kupować u rolnika inaczej koncerny zawsze będą ceny windowały w gorę.
Arti
8 lat temu
Żywność podrożała, lecz wzrost wg. rządu jest ujemny ponieważ paliwa były tańsze. Jeśli w przeciągu 2 lat podskoczą do 6 zł to dostaniemy mega inflację 20 % :)
3434
8 lat temu
W styczniu wyjeżdżam do Irlandii żyć nie wegetować w Polsce
...
Następna strona