Agencja ratingowa Fitch utrzymała w piątek długoterminowy rating Polski na poziomie A minus oraz A, odpowiednio dla zobowiązań w walutach obcych i w walucie krajowej, utrzymała też stabilną perspektywę. Zdaniem Fitch rating odzwierciedla m.in. solidne fundamenty makroekonomiczne polskiej gospodarki.
Rafał Antczak zaznacza, że agencja swoją decyzją przyznała rację tym, którzy mówią: nasza chata z kraja. - Na świecie dzieją się niepokojące rzeczy, a Polska jest obszarem stabilności - zwraca uwagę.
- Gospodarka jest stabilna na poziomie wzrostu 3-4 proc., komponenty tego wzrostu są silne, bo rośnie konsumpcja, eksport, w przyszłym roku wzrośnie zapewne dynamika inwestycji, to wszystko jest dostrzegane - komentuje Antczak.
- Zatem czarne prognozy, że gospodarka zaraz się załamie z przyczyn politycznych, które formułowała na początku roku agencja S&P, nie sprawdzają się - dodaje.
W ocenie analityka ważne jest też to, że mamy w Polsce stabilizację polityczną, nie ma okresu przedwyborczego, tak jak we Francji czy w Niemczech, rządzi stabilna większość. - To są czynniki, które też są stabilizujące dla gospodarki - mówi.
Jego zdaniem ważny jest także fakt, że Polska jest bardzo bezpiecznym krajem, zwłaszcza po ostatnim szczycie NATO. - To też będzie miało wymiar ekonomiczny w dłuższym okresie, bo stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce będzie miało wpływ na decyzje inwestycyjne - komentuje.
- Fitch wziął to wszystko pod uwagę - podkreśla.
Zwraca uwagę, że Fitch jest jeszcze bardziej optymistyczny niż w maju była agencja Moody's, a oba ratingi odróżniają się od styczniowej opinii agencji S&P, która zbudowała sobie scenariusz skrajnie negatywny. - Ciekawe co będzie, jeśli oczekiwania S&P nie sprawdzą się do końca roku, czy nastąpi odwołanie tego ratingu? - pyta Antczak.
W połowie stycznia agencja ratingowa Standard & Poor's zaskoczyła rynek i obniżyła długoterminowy rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu "BBB plus" z "A minus" zaznaczając, że perspektywa ratingu jest negatywna. Długo- i krótkoterminowa ocena w walucie lokalnej została obniżona do A-/A-2 z A/A-1, a krótkoterminowa ocena kredytowa w walucie obcej została potwierdzona na poziomie A-2 z perspektywą negatywną.
Po decyzji S&P swoją ocenę w styczniu wydała agencja Fitch, utrzymując jednak dotychczasowy rating Polski. Natomiast w marcu br. japońska agencja Japan Credit Rating podtrzymała ocenę wiarygodności kredytowej Polski na dotychczasowym poziomie A dla waluty zagranicznej i A+ dla waluty krajowej, wskazując, że perspektywa ratingu pozostaje stabilna.
W połowie maja swoją decyzję ratingową wydał Moody's. Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów agencja potwierdziła dotychczasową ocenę Polski na poziomie A2/P-1 odpowiednio dla długo i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej i zagranicznej. Perspektywa ratingu została jednak zmieniona ze stabilnej na negatywną.