Kolejny dzień kłopotów linii lotniczych Delta Airlines. Po poniedziałkowej awarii sieci komputerowej amerykański przewoźnik odwołuje kolejne loty. Ich liczba zbliża się do 2 tysięcy.
W poniedziałek w centrali Delta Airlines w Atlancie doszło do awarii zasilania, co spowodowało zablokowanie sieci komputerowej tych linii. Wszystkie samoloty Delta zostały uziemione na ponad 6 godzin, a dziesiątki tysięcy pasażerów utknęły na lotniskach na całym świecie.
W poniedziałek i wtorek odwołano ponad 1750 lotów, a 3 tysiące miało opóźnienia. W środę Delta poinformowała o kolejnych 150 odwołanych lotach, choć portal lotniczy Flightaware twierdzi, że liczba ta przekracza 200.
Eksperci tłumaczą, że problemy z przywróceniem normalnego harmonogramu wynikają z faktu, że część samolotów i załóg nadal znajduje się na niewłaściwych lotniskach. Delta Airlines przeprasza pasażerów za zakłócenia. Klientom, których loty zostały odwołane, firma zaoferowała zwrot pieniędzy za bilety albo bezpłatną zmianę rezerwacji. W przypadku dużych opóźnień pasażerowie na lotach krajowych otrzymali vouchery na kwotę 200 dolarów, a w przypadku połączeń międzynarodowych - po 500 dolarów.