Został już tylko tydzień na złożenie wniosku o rekompensatę za utracone prawo do bezpłatnego przydziału węgla. Rząd wygospodarował wypłatę dla 240 tys. emerytów i rencistów.
W sumie 2 mld 350 mln zł. Ma trafić do rodzin emerytów górniczych. Każda ma do końca roku dostać 10 tys. zł.
- To, co zabrano tym, co odchodzili na emeryturę od 2012 r. w formie rekompensaty - zwracamy – mówił minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Specjalna ustawa regulująca kwestię deputatów zaczęła obowiązywać od 24 października. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, od tego czasu do minionego piątku złożono już 216 287 dokumentów.
Uprawnieni mają czas do 18 listopada na złożenie wniosku o rekompensatę. Można je złożyć w 38 punktach albo przesłać pocztą.
O pieniądze mogą starać się emeryci, renciści, ale również wdowy i wdowcy oraz sieroty otrzymujące renty po górnikach.
Najwięcej wniosków złożono do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Firma przyjęła ponad 121,2 tys. dokumentów. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej złożono blisko 48 tys. wniosków, a Polskiej Grupie Górniczej - ponad 40 tys.
Pierwsze wypłaty mają pojawić się na kontach jeszcze w listopadzie. Pieniądze mają być jednak wypłacone najpóźniej do końca roku.