MSZ Niemiec, które w minionej dekadzie forsowało politykę partnerstwa z Rosją, kreśli w najnowszej analizie ponury obraz sytuacji politycznej w tym kraju, który pod rządami Władimira Putina stał się państwem autorytarnym - pisze dziś Der Spiegel.
_ Duma Państwowa tańczy pod dyktando Putina, wymiar sprawiedliwości orzeka wyroki zgodne z wolą Kremla _ - czytamy w wewnętrznym dokumencie MSZ, do którego dotarła redakcja niemieckiego tygodnika.
Zdaniem autorów raportu duża część stanu średniego oraz elit w Rosji popiera ten system, ponieważ czerpie z niego korzyści lub jest od niego uzależniona. Korupcja jest częścią tego systemu, a walka z nią dotyczy tylko wybranych fragmentów - oceniają analitycy MSZ w Berlinie.
Jak pisze _ Der Spiegel _, zajmujący się w swoich partiach kontaktami z Rosją politycy CDU i Zielonych - Andreas Schockenhoff i Marieluise Beck nie wezmą udziału w forum dyskusyjnym niemiecko-rosyjskim pod koniec października w Petersburgu.
Schockenhoff uzasadnił odmowę postawą kierownictwa rosyjskiego posługującego się - jego zdaniem - _ jawnymi oszustwami i ukrytymi groźbami _. Udział w spotkaniu byłby w tych okolicznością _ zdradą idei przyświecającej dialogowi petersburskiemu _ - napisał polityk CDU w liście do niemieckiego przewodniczącego komisji organizacyjnej Lothara de Maiziere'a.
Dialog petersburski jako forum regularnych spotkań przedstawicieli społeczeństw Rosji i Niemiec powołali ówczesny kanclerz Gerhard Schroeder oraz Putin na początku ubiegłej dekady.
Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier forsował w latach 2005-2009 roku politykę zbliżenia z Rosją, nazywając ją _ partnerstwem dla modernizacji _. Po powrocie do MSZ w grudniu 2013 roku Steinmeier ocenia znacznie bardziej krytycznie politykę Rosji, szczególnie jej rolę w sporze o Ukrainę. Pomimo tego Berlin stoi na stanowisku, że należy utrzymać za wszelką cenę dialog z Kremlem, gdyż ani konfliktu na Ukrainie, ani też innych konfliktów międzynarodowych nie da się rozwiązać bez udziału Rosji.
Czytaj więcej w Money.pl