Spółka Gem Diamonds, zajmująca się wydobyciem diamentów w Lesotho i Botswanie, może poszczycić się kolejnym znaleziskiem. Kopalna Letseng w Lesotho nie zawiodła. Blisko 50 proc. światowego wydobycia pochodzi właśnie z południowej części Afryki.
Gem Diamonds jest właścicielem 70 procent kopalni diamentowej Letseng, która znajduje się w południowoafrykańskich górach Maluti. Pozostały udział jest własnością królestwa Lesotho.
Jak przypomina Reuters, ostatnie znalezisko - 115-karatowy diament, to szósty kamień przekraczający wagę 100 karatów wydobyty w tej kopalni.
Mimo szczęśliwych wydobyć, firma boryka się problemami. W sierpniu Gem Diamonds zanotował 14-procentowy spadek przychodów. Pojawiła się również oferta kupna z Botswany.
Niższa produkcja i spadek cen diamentów na światowych rynkachuderza w interesy firm wydobywczych. Na ceny wpłyną niższy popyt z USA i Chin. Nie bez znaczenia był również wstrząs w Indiach wywołany wycofaniem części gotów z rynku w listopadzie 2016 roku – podaje Reuters.
Wciąż blisko 50 proc. światowego wydobycia pochodzi z południowej części Afryki, a tylko z Botswany wydobywanych jest ponad 23 mln karatów kamieni wartych w sumie 3 mld dol. - więcej na ten temat pisaliśmy w money.pl
Światowe wydobycie diamentu to około 130 mln karatów, czyli 26 ton roczne. Jednak według analizy Bain & Company Inc. ma ono spadać w perspektywie wieloletniej z uwagi na wyczerpywanie się złóż i ograniczenie budowy nowych kopalń.
Jak wynika z danych Światowej Rady Diamentów rynek "surowych" diamentów szacuje się na 16 mld dol., ale już detaliczny rynek obrobionych kamieni jubilerskich, czyli brylantów sięga 72 mld dol. rocznie.