Jak ustalili - dioksyna trafiła do organizmu Juszczenki wraz z napojem lub pokarmem. Trucizna miała takie stężenie, że działała bardzo szybko. Potwierdza to wersję Juszczenki, który twierdzi, że został zatruty w czasie kolacji, dzień przed wystąpieniem u niego objawów choroby 6-go września.
Austryjaccy lekarze znaleźli truciznę w skórze, wątrobie i krwi Juszczenki. Dioksyny są między innymi przyczyną zmiany wyglądu twarzy lidera ukraińskiej opozycji. Lekarze zapewniają, że z czasem Juszczenko może zostać całkowicie wyleczony, a już obecnie jest w pełni sprawny.
Dioksyny to silnie toksyczne związki chemiczne, powstające między innymi w wyniku spalania tworzyw sztucznych. Są trujące już w minimalnych stężeniach, do wykrycia dioksyn w szkodliwych stężeniach niezbędna jest bardzo skomplikowana i droga aparatura. Dioksyny mają działanie rakotwórcze, kontakt z nimi może prowadzić do mutacji DNA.