Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Długa debata w Sejmie po wystąpieniu szefa MSZ

0
Podziel się:

Minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że przed polską polityką zagraniczną otwierają się w tym roku wielkie możliwości, ale i czeka ją wiele wyzwań, związanych z przystąpieniem naszego kraju do Unii Europejskiej oraz współpracą transatlantycką. Szef polskiej dyplomacji przedstawił w Sejmie założenia polskiej polityki zagranicznej na ten rok.

Minister Cimoszewicz wyraził nadzieję na znalezienie kompromisu w sprawie unijnej konstytucji oraz zadeklarował chęć poprawy stosunków z Francją i Niemcami. Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza dla Polski nie istnieje dylemat wyboru między dobrymi stosunkami ze Stanami Zjednoczonymi a Europą. Według niego, ważniejsza jest "trwała i solidna wspólnota wartości interesów, które spajają Amerykę i Europę".

Podczas sejmowej debaty Jerzy Jaskiernia stwierdził w imieniu SLD, że Polacy muszą bardziej odczuć, iż nasz kraj jest strategicznym partnerem Stanów Zjednoczonych.

Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Jan Rokita zapowiedział, że Platforma nie poprze odejścia od zapisów Traktatu Nicejskiego. Dodał, że jego ugrupowanie popiera proamerykańską politykę rządu, ale uważa, że nie przynosi ona praktycznych rezultatów, takich jak zniesienie wiz do Stanów Zjednoczonych, czy kontrakty dla polskich firm w Iraku.

Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński stwierdził, że polityka zagraniczna powinna być prowadzona energicznie i odważnie. Skrytykował upokarzające - jego zdaniem - traktowanie Polaków, obywateli sojuszniczego kraju, przez Stany Zjednoczone przy wjeździe na ich terytorium.

Tadeusz Samborski poparł w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego postulat wzmocnienia partnerstwa z Niemcami i Francją oraz opowiedział się za zmniejszeniem zaangażowania wojskowego w Iraku. Poseł PSL skrytkował rząd za brak spójnej polityki wobec Rosji.

Poseł Ligi Polskich Rodzin Janusz Dobrosz, powiedział, że Polska błędnie skupia się na wejściu do Unii. Jego zdaniem, to fetysz, który przesłania zdrowy rozsądek, ponieważ nie ma nadziei na partnerskie stosunki we Wspólncie. Poseł LPR opowiedział się też za pozostaniem w Iraku.

Lider Samoobrony Andrzej Lepper zamiast na polityce zagranicznej skupił się na pochwałach poprzedniego systemu oraz obrażał swych politycznych przeciwników.

Koła Ruchu Katolicko-Narodowego, Porozumienia Polskiego oraz Ruchu Odbudowy Polski chcą odrzucenia informacji szefa MSZ na temat założeń polityki zagranicznej w 2004 roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)