Prawie 9,4 mld zł wyniosły na koniec września długi alimentacyjne należące do 282,3 tys. dłużników - wynika z danych Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.
Wśród dłużników alimentacyjnych zdecydowanie dominują mężczyźni - jest ich aż 95 proc. Najczęściej na utrzymanie dzieci nie łożą ojcowie w wieku 35-44 lat oraz w wieku 45-54 lat. Łącznie w bazie BIG InfoMonitor jest 282,3 tys. dłużników, którzy są winni swoim dzieciom w sumie niemal 9,4 mld zł. Dług jest już tak wysoki, że można by za te pieniądze zbudować prawie 5 Stadionów Narodowych - warszawska arena kosztowała bowiem prawie 2 mld zł.
Najbardziej zadłużonym alimenciarzem w Polsce jest 46-letni mężczyzna z Małopolski. Jego dług alimentacyjny sięga 454 tys. zł. Rekordziści z każdego województwa mają do oddania łącznie ponad 5,8 mln złotych. To wyłącznie mężczyźni – najmłodszy ma 33 lata, najstarszy - 64.
Średnia wartość zaległych alimentów systematycznie rośnie. Od końca czerwca do końca września 2016 roku podskoczyła o 859 zł do 33 160 zł. Średnie zadłużenie najwyższe jest w Lubelskiem, gdzie po wzroście o 708 zł wynosi 37 917 zł. W kolejnych czterech województwach: kujawsko-pomorskim, świętokrzyskim, pomorskim i małopolskim przekracza 35 tys. zł. Najmniejsze przeciętne kwoty zadłużenia alimentacyjnego odnotowano w woj. lubuskim i śląskim.
Najwięcej dłużników alimentacyjnych zamieszkuje województwa: śląskie, mazowieckie i dolnośląskie.