47 godzin to szacunkowy czas oczekiwania na odprawę ciężarówki na przejściu granicznym z Białorusią w Koroszczynie (Lubelskie). Na przejściu z Ukrainą w Dorohusku kierowcy tirów muszą czekać na odprawę około 30 godzin.
W Koroszczynie na odprawę w sobotę rano czekało ok. 1,3 tysiąca tirów. _ - Na nocnej zmianie na tym przejściu odprawione zostały 534 ciężarówki. Maksymalna przepustowość przejścia w Koroszczynie wynosi około 500 tirów w ciągu jednej, 12-godzinnej zmiany _ - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.
Dziś rano w kolejce do przejścia w Dorohusku czekało około 800 tirów. W czasie nocnej, 12-godzinnej zmiany odprawiono 315 ciężarówek.
Mniejsza kolejka jest na drugim przejściu z Ukrainą w Hrebennem na Lubelszczyźnie - tam czas oczekiwania wynosi cztery godziny. W nocy oprawiono tu 172 tiry.
Jak dodała Siemieniuk, w okresie przedświątecznym na granicy zawsze panuje wzmożony ruch. _ - Tirów jest wtedy więcej niż możliwości przepustowe tych najbardziej obleganych przejść granicznych _ - dodała.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kolejki tirów i trudne warunki na drogach Tylko nieznacznie zmniejszyły się w poniedziałek kolejki ciężarówek do przejść granicznych z Białorusią w województwie podlaskim. Kolejka do Kuźnicy zaczyna się 2 km za Czarną Białostocką, czyli ma ok. 30 km długości - poinformowała policja i Straż Graniczna. | |
Tiry utknęły. 30 km kolejek, 64 godz. czekania Wczoraj wieczorem na wyjazd na Białoruś przez Kuźnicę kierowcy tirów musieli czekać ok. 58 godz., w Bobrownikach ok. 44 godz. | |
Zablokowany wjazd do Brukseli. To prorest Około stu ciężarówek blokowało w poniedziałek rano wjazd do Brukseli. Transportowcy protestują przeciw tzw. dumpingowi społecznemu, czyli sprowadzaniu tańszych pracowników m.in. z Polski. |