Dobitne słowa dr. Piotrowskiego o wyroku Trybunału

Inne przepisy zostały uznane za zgodne z konstytucją. Wątpliwości Trybunału nie wzbudziły jednomandatowe okręgi do Senatu, głosowanie przez pełnomocnika i korespondencyjne.

Doktor Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, uważa, że zakaz billboardów i spotów naruszałby obywatelskiej prawo do informacji. _ - Stanowisko Trybunału wyraźnie akcentuje związek wolności wyborów z demokracją opartą na wolności wypowiedzi, poglądów i słowa. Zatem zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny rozwiązania ograniczały tę wolność i przez to miały wpływ na fundamenty procesu wyborczego - _mówi Piotrowski.

Doktor Ryszard Piotrowski zwraca uwagę na to, że tegoroczna kampania będzie rewolucyjna, szczególnie ze względu wprowadzenie jednomandatowych okręgów do Senatu. _ - Jednomandatowe okręgi są swoistym novum w naszym prawie. Zmiana sposobu wyboru senatorów, może spowodować zaskakujące zmiany w składzie izby. Najbliższe wybory staną się sprawdzianem czy ta formuła służy demokracji przedstawicielskiej czy też nie _- argumentuje.

Trybunał rozstrzygnął także, że podczas wyborów można głosować przez pełnomocnika, bądź korespondencyjnie dla Polaków zamieszkałych zagranicą. Konstytucjonalista mówi, że przepisy te w części były już stosowane. _ - Praktyka może dostarczyć dowodów na zasadność tego rozwiązania, może też podtrzymać wątpliwości, które się rysowały. Jednak samo unormowanie w Kodeksie Wyborczym, w ocenie sędziów nie kłóci się z ustawą zasadniczą - _ mówi dr Ryszard Piotrowski.

_ - Dziewięć odrębnych zdań sędziów świadczy o tym, że różnili się w ocenach poszczególnych przepisów. O każdym punkcie Kodeksu Wyborczego decydowała większość. Poszczególni sędziowie mogą wyrażać inne zdanie, co też zrobili - _ wyjaśnia dr Piotrowski.

Nowe przepisy będą obowiązywało podczas najbliższych, jesiennych wyborów parlamentarnych.

Do tej pory senatorów wybieraliśmy według ordynacji większościowej z 40 okręgami wielomandatowymi(dwu-, trzy- bądź czteromandatowymi), teraz będziemy to robić według ordynacji również większościowej, ale ze 100 jednomandatowymi okręgami wyborczymi. Ordynacja większościowa oznacza, że w każdym okręgu wygrywają kandydaci, którzy otrzymali największą liczbę głosów.

Wybory do Sejmu odbywają się bowiem według ordynacji proporcjonalnej, która oznacza, że podział mandatów między komitety wyborcze jest dokonywany odpowiednio (proporcjonalnie) do liczby głosów zebranych przez każdy z nich.

Posłów wybieramy w 41 wielomandatowych okręgach wyborczych. Wielkość okręgów wyborczych waha się od 7 do 19 mandatów. Do obsadzenia jest ich 460, a ich przydział odbywa się przy użyciu metody d'Hondta. Wyborcy oddają jeden głos na listę. Próg wyborczy wynosi 5 proc. dla pojedynczych komitetów wyborczych, a 8 proc. dla koalicji wyborczych.