W niektórych sytuacjach muszą doliczyć dochody dzieci do własnych środków. Innym razem, złożą w ich imieniu osobny PIT.
Obowiązek uwzględnienia dochodów małoletnich dzieci we własnych należy zarówno do rodziców biologicznych, jak i przysposabiających. Zrobią to jednak pod warunkiem, że mają prawo do zarządzania majątkiem potomków. Chodzi o pieniądze uzyskane przez osoby niepełnoletnie, które nie ukończyły jeszcze 18. roku życia.
Rodzice muszą wykazać na rocznym PIT-cie dochody pochodzące przede wszystkim z renty (poza rentą rodzinną i alimentami), z kapitałów pieniężnych, a także z najmu, jeśli mają prawo pobierać pożytki z tego tytułu. To jednak nie wszystko. W deklaracji doliczą również wynagrodzenie po zmarłym rodzicu czy przychód uzyskany w ramach tantiem z praw autorskich.
Kiedy potrzebny jest osobny PIT?
Dochodów dziecka nie dołączą rodzice pozbawieni zarządu nad jego majątkiem, osoby bez władzy rodzicielskiej, rodziny zastępcze, a nawet opiekunowie prawni (np. dziadkowie), którzy zostali zobowiązani do wychowywania przez wyrok sądu np. po śmierci rodziców. W tych sytuacjach złożą osobne PIT-y w imieniu podopiecznych.
Czasem, decydujące znaczenie ma także rodzaj dochodów. Niektórych, co do zasady, nie można uwzględnić w deklaracji podatkowej rodziców. Należą do nich:
- zarobki, które są efektem obowiązków wykonywanych na podstawie umowy o pracę czy działań prowadzonych na podstawie umów cywilno-prawnych (umów o dzieło lub zleceń);
- dochody osiągane z innego rodzaju aktywności, np. z działalności gospodarczej, ze sprzedaży obcej waluty, z autorstwa książki czy udzielania głosu (dubbing);
- stypendia, których podstawą jest ustawa lub umowa cywilna (jak rozliczyć stypendium? Przeczytaj tutaj) ;
- dochody z przedmiotów oddanych dzieciom do swobodnego użytku;
Dochody małoletniego na deklaracji podatkowej
W wymienionych przypadkach rodzic wypełnia w imieniu dziecka właściwą deklarację. Najczęściej będzie to PIT-37. Uzupełni formularz danymi syna lub córki, podpisze własnym nazwiskiem i złoży do urzędu skarbowego. Jeśli środki zgromadzone przez potomka nie przekroczą sumy 3089 zł, nie podlegają opodatkowaniu (zgodnie z zapisem o kwocie wolnej). Tak czy inaczej, należy poinformować o nich urząd skarbowy, sporządzając formularz.
Pieniądze doliczane do dochodów rodziców trzeba natomiast uwzględnić w tym samym zeznaniu podatkowym. Do tego celu służy wyłącznie PIT-36. Co to oznacza w praktyce? Osoby, które standardowo rozliczają się na innym druku (np. popularnym PIT-37), muszą zmienić deklarację, aby dopisać kwoty od małoletnich potomków.
Podatnicy nie powinni też zapomnieć o dołączeniu do właściwego dokumentu druku PIT/M. Co ważne, każde z rodziców składa osobny załącznik bez względu na to, czy małżonkowie rozliczają się wspólnie czy indywidualnie. Zarobki dzieci doliczają po połowie. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku rozwodu lub separacji. Wtedy zrobi to tylko osoba, która faktycznie wychowuje syna czy córkę.
Jak wypełnić PIT/M?
Wypełnieniem załącznika PIT/M należy zająć się w pierwszej kolejności. Dopiero wprowadzone dane podatnik przeniesie do właściwej deklaracji PIT-36.
Druk służy do odnotowania przychodu, kosztów uzyskania przychodu, dochodu (lub straty), a także zaliczek od przychodów podlegających łącznemu opodatkowaniu z rodzicami.
Istnieje jeden wyjątek, kiedy nie trzeba zaprzątać sobie głowy drukiem PIT/M. Dzieje się tak, jeśli zarówno rodzic, jak i dziecko są uprawnieni do otrzymywania renty, a ta jest jedynym dochodem dziecka. Instytucja wystawia tylko jeden wspólny PIT-40A/11A na imię i nazwisko opiekuna. Na druku znajduje się wspólna kwota, którą wystarczy odnotować w podstawowej deklaracji.
[Ulga prorodzinna](https://www.money.pl/podatki/poradniki/artykul/ulga-prorodzinna-bedzie-wyzsza-zmiany-juz-w,77,0,1664589.html) a dochody dziecka
Pieniędzy małoletnich dzieci nie bierze się pod uwagę przy ustalaniu prawa do ulgi prorodzinnej. Rodzice nie muszą się więc martwić, że będą musieli zrezygnować z dodatkowego zastrzyku gotówki. Z odliczenia skorzystają nawet w sytuacji, gdy ich syn czy córka osiągnęli dochód przekraczający kwotę 3089 zł.
Skąd wziął się limit? To granica dochodów, w której muszą się zmieścić pełnoletnie dzieci (przed ukończeniem 25. roku życia), aby zachować prawo do wspomnianej ulgi. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby posiadały własne zarobki. Jeśli jednak będą zbyt wysokie, uniemożliwią czerpanie dodatkowych profitów.
Co w sytuacji, gdy dziecko prowadzi działalność gospodarczą? Przy firmie opodatkowanej na zasadach ogólnych funkcjonuje ta sama zasada, co przy zarobkach z innych tytułów. Ulgę z założenia trzeba natomiast odrzucić, jeśli przychody dziecka opodatkowane są ryczałtem ewidencjonowanym, podatkiem liniowym lub tonażowym.