*Restrukturyzacja PKP przynosi efekty. Kolej wychodzi z finansowej zapaści. *
Jeszcze cztery lata temu wynik finansowy netto PKP pozostawiał wiele do życzenia. Rok 2002 grupa zakończyła z ponad 2,5 miliardowym długiem.
Dwa lata później ujemny bilans wynosił już nieco ponad pół miliarda złotych – i jak zapewnia rzecznik PKP – ten trend ma zostać utrzymany. „W tym roku planujemy stratę na poziomie 440 mln zł. Rok następny ma zostać zakończony wynikiem zero plus, mimo obsługi długu na poziomie pięciu miliardów” – mówi Michał Wrzosek.
Wrzosek: Walczymy z drastycznym spadkiem liczby pasażerówW tym roku również, po raz pierwszy – odwrócony zostanie spadkowy trend liczby przewożonych pasażerów. **Według szacunków, PKP przewiezie do końca roku blisko 264 milionów osób – prawie 4 proc. więcej niż w roku ubiegłym.
„Wymiana pociągów (w ciągu najbliższych dwóch lat ma się pojawić 70 nowych składów kursujących na liniach regionalnych, czyli 20 proc. całego taboru – red.), strategia promocyjna, i reklamowa oraz zmiana oblicza dworców kolejowych to przedsięwzięcia dzięki którym zamierzamy walczyć o pasażera” – zapowiada Wrzosek.
Przewoźnik systematycznie zwiększa również swoje przychody m.in. poprzez lepsze zarządzanie finansami kolei oraz wpływy z prywatyzacji spółek – likwidacji majątku, który jest zbędnym obciążeniem dla kolei.
Polska kolej przyspiesza
W zeszłym roku Grupa PKP wydała na inwestycje blisko 1,8 mld złotych. Połowa tej kwoty została przeznaczona na modernizację linii kolejowych, jedną trzecią wydano na zakup nowego taboru.
Podobne proporcje zachowano w tym roku (kolejno 45 proc. oraz 20 proc.), ale inwestycje sięgają juz trzech miliardów złotych. Potrzeby są ogromne. „Na src="http://static1.money.pl/i/a/147/10131.jpeg"/>
Inwestycje PKP w 2006 r. (żródło Grupa PKP)19 tys. kilometrów około siedemdziesięciu procent wymaga modernizacji” – mówi Wrzosek. Chodzi o przywrócenie wysokiej jakości linii oraz wprowadzenie nowego standardu (dotyczy około trzech tysięcy kilometrów linii kolejowych). „Ten nowy standard, to linie, po których pociągi mogą poruszać się z prędkościami od 160 do 220 km/h” – wyjaśnia Wrzosek.
PKP szykuje się również do budowy linii dużych prędkości. Pociągi mogłyby jechać z prędkością 300– 50 km/h na odcinku między Wrocławiem, a Łodzią. „Trwa walka o unijne środki. Jeżeli je zdobędziemy, to ten odcinek powstanie do roku 2013.” – mówi Wrzosek.
Cargo jedzie do przodu
Rok temu bilans aż siedmiu spośród jedenastu spółek Grupy PKP był dodatni. Wśród nich była PKP Cargo – podobnie ma być w tym roku. Przychód spółki ma sięgnąć kilkudziesięciu milionów złotych. „Liczbasrc="http://static1.money.pl/i/a/148/10132.jpeg"/>
Inwestycje PKP w 2010 r. (żródło: Grupa PKP) przewiezionych ładunków jest wyższa niż rok temu. Jest to uzależnione od funkcjonowania gospodarki w Polsce. Rok 2005. był pod tym względem bardzo ubogi” – mówi Wrzosek.
PKP przygotowało strategię. pozyskiwania nowych klientów. „Na rynku działa trzydziestu prywatnych przewoźników. W PKP Cargo zmienia się struktura przewożonych towarów: oprócz materiałów sypkich (np. węgiel) przewozimy również inne towary” – dodaje rzecznik PKP.