Ceny ofertowe domów położonych w polskich górach są mocno zróżnicowane i w ogromnej mierze zależą od popularności danego regionu czy miejscowości. To także sektor rynku silnie nacechowany komercyjnie, na co wskazuje wielu oferentów, prezentując swój dom jako wprost idealną maszynkę do zarabiania pieniędzy na marzących o górskim wypoczynku turystach.
Jak wynika z analizy portalu nieruchomości domy.pl miejscowością górską, w której ceny ofertowe domów są zdecydowanie najwyższe jest Zakopane. W zimowej stolicy Polski trudno znaleźć dom wystawiony na sprzedaż za cenę niższą niż milion złotych. Wartym uwagi jest fakt, że w wielu przypadkach nie są to obiekty o wysokim standardzie, zachwycające architekturą czy wysoką jakością wykończenia. O cenie decyduje przede wszystkim prestiż lokalizacji, czasem także pożądany przez wielu wspaniały widok na Tatry.
Tymczasem milion złotych z powodzeniem wystarczy na zakup przyzwoitego, 150-metrowego domu w okolicach Warszawy, dwóch domów oddalonych od niej o ok. 50 km, a jeżeli rozejrzymy się po innych częściach Polski – oddalonych od większych aglomeracji – to nawet trzech.
Na tak specyficznym rynku jakim jest rynek sprzedaży domy w miejscowościach górskich liczy się przede wszystkim to, za co zechcą zapłacić potencjalni klienci nowego właściciela, którzy zdecydują się wynająć pokój na czas urlopu. Droższe są więc domy z dużą liczbą pomieszczeń, ulokowane bliżej górskich szlaków i wyciągów narciarskich oraz takie, z których okien możemy podziwiać piękne widoki. Biorąc pod uwagę niewątpliwą popularność Zakopanego wśród Polaków, trudno jednak nie odnieść wrażenia, że wielu oferentów podchodzi do sprzedaży nieruchomości w tym mieście zbyt optymistycznie. Wiele z oferowanych po bardzo wygórowanych cenach domów w zimowej stolicy naszego kraju czeka na nabywcę ponad rok – wynika z analizy portalu domy.pl.
Znacznie mniej niż w Zakopanem trzeba zapłacić za nieruchomości w położonej w Beskidzie Śląskim Wiśle. Średniej wielkości dom w tej miejscowości kupimy za kwotę dwa razy mniejszą, tj. ok. 550 000 zł. Tutaj również oferenci reklamują swoje nieruchomości jako obiekty, na których można dużo zarobić poprzez wykorzystanie ich do celów komercyjnych.
Z analizy portalu domy.pl wynika, że średnia cena domów w Wiśle jest wyższa o blisko 100 000 zł w porównaniu do podobnych nieruchomości w trzy razy większym Cieszynie, który od Wisły oddalony jest zaledwie o ok. 25 km.
Jeszcze taniej jest w Żywcu, gdzie dom można kupić średnio za ok. 450 000 zł. Niższe ceny w dużej mierze zależą od tego, że nie jest to miejscowość z tak dobrze rozwiniętą infrastrukturą turystyczną jak chociażby Zakopane czy nieodległy Szczyrk. Żywcowi trudno również konkurować z zimowa stolicą Polski jeżeli chodzi o bliskość atrakcyjnych i popularnych szlaków górskich.
Zupełnie inna sytuacja ma miejsce w Karpaczu, gdzie nieruchomości są już znacznie droższe. Dom w miejscowości, z której w kilka godzin można dojść na szczyt Śnieżki kosztuje średnio ok. 800 000 zł. To dużo, jednak również w tym przypadku oferenci wybijają w ogłoszeniach głównie komercyjne walory takich nieruchomości oraz, podobnie jak w Zakopanem, podchodzą do sprzedaży domów wyjątkowo optymistycznie, licząc na to, że klienci gotowi będą zapłacić każdą cenę za dom z widokiem na górskie szczyty lub ulokowany w pobliżu popularnego górskiego szlaku.
Najatrakcyjniejsze cenowo pozostają regiony najmniej skomercjalizowane. Średnie ceny domów w Bieszczadach (na terenie powiatu bieszczadzkiego i leskiego) oscylują w granicach 300 000 zł, czyli ponad trzykrotnie mniej niż u podnóża Tatr.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Te mieszkania się nie sprzedają, ale... Zapotrzebowanie na apartamenty o czterech lub więcej pokojach drastycznie spadło. Zobacz, co robią deweloperzy żeby je sprzedać. | |
| Ceny nowych mieszkań mocno w dół, ale... Deweloperzy chcą zachęcić do kupna osoby mogące skorzystać z programu "Rodzina na swoim". Znaleźli sposób, aby na tym nie stracić. |