Prezydent elekt Donald Trump ponownie wyraził niezadowolenie z wysokich kosztów myśliwców piątej generacji F-35. Poinformował w czwartek na Twitterze, że poprosił o przygotowanie wyceny dla maszyny, która mogłaby stanowić alternatywę dla F-35.
"Zważywszy na ogromne koszty i przekroczenie ich przez Lockheed Martin (producenta F-35), poprosiłem Boeing o wycenę porównywalnego F/A-18 Super Hornet" - pisał Trump na Twitterze.
Dzień wcześniej Trump odbył oddzielne spotkania zarówno z prezesami Lockheed Martin jak i Boeinga. Omawiano na nich sprawy dotyczące projektu myśliwców F-35 jak i nowego samolotu dla prezydenta USA - Air Force One.
To skutek zapowiedzi, które Trump składał jeszcze podczas kampanii wyborczej, gdy deklarował ukrócenie marnotrawstwa w wydatkach budżetowych. Stąd też wcześniejsze wypowiedzi prezydenta-elekta na temat nowego Air Force One, którego kupowanie byłoby "absurdalne i za drogie".
"Boeing buduje nowiutkiego 747 Air Force One dla przyszłych prezydentów, ale koszty wymknęły się spod kontroli, przekraczają 4 miliardy dolarów" - napisał Trump na Twitterze na początku grudnia. Wówczas akcje Boeinga na Wall Street zaliczyły spadek wartości.
F-35 w założeniu miał stać się podstawowym myśliwcem dla sił powietrznych, marynarki wojennej i piechoty morskiej. Pentagon jest w trakcie zakupu 2443 tych myśliwców piątej generacji. Pojedynczy F-35 kosztuje 112 mln dolarów, ale Lockheed Martin szacuje, że w miarę wzrostu produkcji koszty będą spadać. Do roku 2019 cena ma wynieść 85 milionów dolarów.
F/A-18 to samolot myśliwski, z którego od lat 80. korzysta marynarka wojenna i piechota morska. Został poddany modernizacji.
Oprac. Bartosz Wawryszuk