Z tego tytułu wypłacono ponad 13,5 miliarda złotych. Resort rolnictwa zapewnia, że wszystkie płatności znajdą się na kontach rolników w ustawowym terminie - do końca czerwca.
O problemach z realizacją dopłat mówili dziś w Sejmie posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak wskazywali, przyczyną ma być wadliwy system informatyczny obsługujący płatności.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki mówi jednak, że wypłaty będą przekazane w przepisowych terminach.
- System działa i nie ma zagrożenia, że wypłaty nie będą zrealizowane do 30 czerwca. Może się tak zdarzyć, że część beneficjentów otrzyma środki o 2-3 tygodnie później, niż zwykle. Za ten fakt przepraszam, ale dalej mieścimy się w tym ustawowym terminie. Do 20 czerwca wszystkie decyzje w sprawie płatności będą wydane i tu żadnych zagrożeń nie ma - poinformował wiceminister.
Ryszard Zarudzki odniósł się też do faktu, że do systemu informatycznego obsługującego tegoroczne dopłaty nie trafiły jeszcze dane z wniosków od rolników.
Wskazał, że nie stanowi to problemu dla realizacji płatności. - System nie jest potrzebny na etapie składania wniosków. Wpisujemy teraz tylko numerowe dane, a od czerwca zaczynamy obsługę dokumentów. Do końca lipca uruchomimy funkcjonalność związaną z kontrolami administracyjnymi, a w połowie października - zaliczki. Tu nie ma także zagrożeń - dodaje.
Jak podaje resort rolnictwa, wnioski o tegoroczne dopłaty do tej pory złożyło ponad 70 procent uprawnionych.