Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Bo dorsze są za chude. Polscy rybacy zaniepokojeni propozycją Brukseli

24
Podziel się:

Komisja Europejska przedstawiła we wtorek propozycję zmniejszenia przyszłorocznych limitów połowowych dorsza na Morzu Bałtyckim, dzięki czemu gatunek ten ma mieć szansę na odrodzenie. Zdaniem ekologów projekt nie idzie dostatecznie daleko.

Bo dorsze są za chude. Polscy rybacy zaniepokojeni propozycją Brukseli
(Marcin Bielecki/PAP)

Komisja Europejska przedstawiła we wtorek propozycję zmniejszenia przyszłorocznych limitów połowowych dorsza na Morzu Bałtyckim, dzięki czemu gatunek ten ma mieć szansę na odrodzenie. Zdaniem ekologów projekt nie idzie dostatecznie daleko.

KE proponuje, by w 2017 roku rybacy mogli wyłowić 1588 ton dorsza w zachodnim stadzie i 25 927 ton we wschodnim stadzie Morza Bałtyckiego. To odpowiednio o 88 proc. i 39 proc. mniej niż w roku bieżącym.

Liczby te oparte są na opiniach naukowców, którzy wskazywali na konieczność cięć w kwotach połowowych, by stada dorsza mogły poprawić swoją liczebność, a pojedyncze osobniki - wielkość.

Bałtycki dorsz od lat nie może się odrodzić. Zła kondycja gatunku (tzw. chudy dorsz) czy brak występowania tej ryby w strefie przybrzeżnej to poważny problem dla polskich rybaków. Choć armatorzy, zwłaszcza ci specjalizujący się w połowie dorsza, nie chcą redukcji kwot, ministerstwo gospodarki morskiej opowiadało się za większą ochroną tego gatunku.

Szef resortu Marek Gróbarczyk mówił 19 września w Ustce, że w świetle faktu, iż większość krajów chce zwiększenia kwot połowowych, zwłaszcza dorsza, zadaniem Polski będzie zaapelowanie do krajów leżących wokół Morza Bałtyckiego o rozsądek.

Z informacji przekazanych przez KE wynika, że zainteresowane strony obawiają się, iż redukcja kwoty dorsza pogorszy sytuację rybaków. "Komisja wezwała kraje członkowskie, by rozważyły wykorzystanie funduszy z UE na tymczasowe wsparcie finansowe najbardziej poszkodowanych producentów" - podkreślono w komunikacie KE.

Prezes Stowarzyszenia Armatorów Rybołówstwa Morskiego w Kołobrzegu Ryszard Klimczak, odnosząc się do przedstawionych wcześniej rekomendacji Międzynarodowej Rady Badań Morza dotyczącej zmniejszenia kwot połowowych, ocenił, że zalecenia te są niepokojące dla polskich rybaków.

- Już ubiegłoroczne limity na dorsza były ubogie. Jeżeli w przyszłym roku będą niższe o 25 proc., to spowodują katastrofalną sytuację dla tych armatorów, którzy nastawieni byli na połów jednogatunkowy, w tym przypadku dorsza - mówił PAP Klimczak.

Zdaniem organizacji Oceana działającej na rzecz ochrony światowych zasobów morskich i oceanicznych floty poławiające dorsza jako główny gatunek powinny mieć zakaz połowów w zachodnim stadzie.

W opinii Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES) stan zachodniego stada dorsza bałtyckiego nie poprawił się w tym roku, dlatego Rada proponowała redukcję kwoty połowowej o ponad 90 proc. Z kolei jeśli chodzi o wschodnie stado, zarówno Oceana, jak i ICES postulowały zmniejszenie przyszłorocznych limitów o 38 proc.

Pod koniec sierpnia KE przedstawiła propozycje limitów połowowych ryb w Morzu Bałtyckim na przyszły rok, wnioskując o zwiększenie kwot połowowych dla sześciu z 10 stad (m.in. śledzia, szprota i gładzicy).

Ostateczne decyzje w sprawie kwot podejmą ministrowie państw unijnych odpowiedzialni za sprawy rybołówstwa. Debata w tej sprawie przewidziana jest na październik.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
filemon
8 lat temu
Dorsz jest chudy, bo nie ma co jeść, a śledzie, szproty czy inne drobne ryby łowi się nie dla ludzi tylko na paszę dla świń, a lepsze gatunki na karmę dla kotów, które już teraz jedzą lepiej niż ludzie, wystarczy porównać cenę konserw dla ludzi i dla kotów
bg
8 lat temu
Polscy "rybacy" to tak naprawdę banda kłusowników, łowią dorsze po 30 cm !!!!
halibut
8 lat temu
Kaszubie - nie pieprz głupot, widzimy co jest sprzedawane w sklepach, te dorsze bałtyckie są trochę większe od śledzi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
yntyi
8 lat temu
Wprowadzą ograniczenia i będzie więcej chudego dorsza.Ta ryba jest chuda bo nie ma co jeść w Bałtyku.Ograniczenia powinny dotyczyć poławianej drobnicy (m.in. na mączkę.)
xyz
8 lat temu
Co z tego że polskie kutry będą miały obostrzenia, jak przypłynie gigant z północy, zgarnie kilkaset ton na raz i popłynie w pizdu do Norwegii czy gdzie tam. Szkoda że o tym łUnia nie myśli.
Matt
8 lat temu
Niech zablokują belgijskie statki ściągające tysiące ton małych ryb na mączkę rybną.
kukunamuniu
8 lat temu
500+ dla dorszy
halibut
8 lat temu
Kaszubie - nie pieprz głupot, widzimy co jest sprzedawane w sklepach, te dorsze bałtyckie są trochę większe od śledzi.
...
Następna strona