Jak twierdzą przedstawiciele funduszu, poprzedni zarząd mógł dopuścić się nadużycia, przez co budżet państwa stracił 5 milionów złotych. W lutym tego roku doszło do ugody i pieniądze zostały zwrócone fundacji - wyjaśnia Jacek Spyrka. Zastępca prezesa funduszu dodaje, że na mocy tej ugody kwota wypłaconego odszkodowania, ustalonego zobowiązania przekracza kwotę, jaka wynikała z umowy dotacji.
Oprócz tego zarząd krytykuje przyznawane dotacje. Według władz funduszu, trafiały one do międzynarodowych koncernów i najbogatszych firm. Prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda mówi, że m. in. dostała ją firma EDF, która miała w zeszłym roku przychody na poziomie 75 miliardów euro, czy francuska VEOLIA. - Te firmy dostawały dotacje, można powiedzieć, z pieniędzy publicznych, polskich. My uważamy, że mogły dostawać preferencyjne pożyczki, natomiast nie powinny uzyskać dotacji - dodaje Kazimierz Kujda.
W latach 2008- 2015 fundusz podpisał 91 umów dotacyjnych na kwotę około miliarda 43 milionów złotych, oraz 13 umów pożyczkowych na około 623 miliony.