Profesor z Nowego Jorku uważa, że w przyszłym roku globalna gospodarka urośnie o ok. 4 proc. Ale jest sporo potencjalnych zagrożeń, które mogą sprawić, że będzie gorzej.
Zdaniem Roubiniego Chiny i Brazylia osiągną łączny wzrost na poziomie 6,3 proc. PKB. To trzy razy więcej niż przewidywany wzrost w najbardziej rozwiniętych gospodarkach - donosi _ The Telegraph _.
Nouriel Roubini o kryzysie zadłużenia w Europie. Zobacz reportaż NDTV Profit (ang.):
[ ( http://static1.money.pl/i/h/245/t125429.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rostowski;badzmy;gotowi;na;krach;euro,131,0,734851.html) Rostowski: Bądźmy gotowi na krach euro
Najszybciej w gronie potentatów mają rozwijać się Stany Zjednoczone. Wzrost na poziomie 2,7 proc. PKB ma być możliwy do osiągnięcia dzięki cięciom podatków i decyzji Fed o dodrukowaniu pieniędzy. Niemcy mają mieć wzrost na poziomie 2,2 proc. PKB, a Wielka Brytania 1,7 proc. PKB.
Z kolei Grecja i Portugalia za sprawą cięć znajdą się w recesji. Hiszpania wyjdzie tuż ponad kreskę. Z wzrostem na poziomie 0,1 proc. PKB. Roubini uważa, że EBC powinien zwiększyć kwotę 750 mld euro w Funduszu Ratunkowym.
Zdaniem Roubiniego dobrą wiadomością dla potęg gospodarczych jest fakt, że zmalało ryzyko wystąpienia drugiego dna recesji.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=690214029&de=1321311600&sdx=0&i=&ty=3&ug=1&s%5B0%5D=pkb&w=460&h=280&cm=0"/>