Nasz ukraiński sąsiad coraz prężniej wchodzi z żywnością na rynki europejskie. Jak przypomina "Rzeczpospolita", dzięki umowie o wolnym handlu i bezcłowym kwotom eksportowym wartość ukraińskiej żywności sprzedanej do Unii, według Eurostatu, skoczyła z 2,5 mld euro w 2011 r. do 5,4 mld rok temu. Eksport produktów z mleka czy mięsa, jak podkreśla gazeta, wzrósł dziesięciokrotnie.
Polscy drobiarze czują się zagrożeni. Jak mówi na łamach "Rzeczpospolitej" Łukasz Dominiak z Krajowej Rady Drobiarstwa, Ukraińcy stosują przy imporcie mięsa do UE nieuczciwe praktyki z kodami celnymi, przez co wprowadzają określone elementy mięsa beztaryfowo. Zdaniem KRD, w ten sposób do Unii wwieziono 30 ton mięsa drobiowego za 40 mln euro.
Drobiarze podkreślają też, że Ukraińcy są wspierani kredytami z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Banku Światowego.
Wzrost ukraińskiego eksportu widać we wszystkich kategoriach żywności. W 2011 r. wartość eksportu żywności z Ukrainy obliczano na 2,5 mld euro, a za ubiegły rok do 5,4 mld euro. Jedną trzecią eksportu stanowiło zboże.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl