Samorządowcy i przedsiębiorcy przekazali apel komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbiecie Bieńkowskiej.
Jak powiedział podczas konferencji prasowej Robert Biedroń, "chodzi o wstrzymanie - najważniejszej dla województw pomorskiego i zachodniopomorskiego - inwestycji, budowy drogi ekspresowej S6". - Nie rozumiemy, dlaczego na odcinku od Koszalina do Lęborka ta inwestycja została wstrzymana i nie jest realizowana - powiedział. Ocenił, że "jedyne argumenty, jakie zna, to polityczne".
"Apelujemy do Komisji Europejskiej o podjęcie dialogu z polskim rządem w kierunku zapewnienia ciągłości realizacyjnej całej inwestycji" - napisali przedstawiciele m.in. Koszalina, Słupska, Ustki, Lęborka, Łeby oraz Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego i Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Sygnatariusze apelu wyrazili przekonanie, że "kompleksowa i całościowa budowa drogi S6 powinna należeć do priorytetów inwestycyjnych państwa, bo przyczyni się do racjonalnego rozwoju Polski północnej i skomunikowania jej z państwami ościennymi.
"Ziemia Słupska i Koszalińska, zgodnie z diagnozą przedstawioną w rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju należą do skrajnie peryferyjnych, z punktu widzenia dostępności transportowej, obszarów Polski, co znacząco obniża ich atrakcyjność inwestycyjną i przesiedleńczą a w konsekwencji skutkuje ich marginalizacją i odpływem mieszkańców oraz inwestorów" - argumentują autorzy apelu.
Niezły stan drogi
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit komentując ten apel, powiedział, że natężenie ruchu na trasie pomiędzy Lęborkiem a Koszalinem jest zdecydowanie niższe od średniej, bo wynosi według ostatnich pomiarów 7,6 tys. samochodów na dobę, podczas gdy średnia to ponad 11 tys. pojazdów na dobę.
- Została podjęta decyzja o budowie trasy S6 na odcinkach, gdzie ruch jest zdecydowanie większy jak Trasa Kaszubska, która wyprowadzi ruch z aglomeracji trójmiejskiej w kierunku Lęborka do S6 - powiedział Szmit.
Wiceminister przypomniał też, że prowadzona jest budowa trasy S6 od Szczecina do Koszalina, co poprawi komunikacyjną dostępność wybrzeża środkowego i czas jazdy ze Słupska do Szczecina zdecydowanie się skróci. Podobnie jak czas jazdy ze Słupska do Gdańska po wybudowaniu Trasy Kaszubskiej.
- Obecny stan drogi S6 na odcinku Koszalin - Lębork jest niezły i odbiega "in plus" od stanu wielu dróg krajowych czy ekspresowych, które są w sieci. (...) Wzmożony ruch na tym odcinku jest głównie przez kilka tygodni w okresie letnim - zauważył wiceminister.
GDDKiA
Przyznał też, że przy podejmowaniu decyzji o tym odcinku, wzięto pod uwagę bardzo wysoki koszt tej inwestycji.
Wiceminister powiedział, że resort rozważa również budowę obwodnicy Lęborka. - Najpierw musimy zobaczyć, jak pójdzie nam przetarg na Trasę Kaszubską. Liczymy się też z tym, że zgodnie z decyzją NSA w II kw. 2018 roku zostanie rozstrzygnięta decyzja dotycząca zgody środowiskowej na budowę obwodnicy aglomeracyjnej, czyli obejścia Trójmiasta - dodał.
"To jest ostatnia deska ratunku"
Przekazując apel do KE, Biedroń przyznał, że Bieńkowska jako komisarz nie zajmuje się tego typu sprawami, "ale zgodziła się przekazać pismo przedstawicielom KE z prośbą o interwencję". - To jest ostatnia deska ratunku, my dziś nie możemy prowadzić normalnego dialogu z rządzącymi, pukamy do tych drzwi, prosimy o wysłuchanie, ale niestety te drzwi są dla nas zamknięte - mówił prezydent Słupska.
Bieńkowska zapewniła, że "jutro przekaże apel z odpowiednim komentarzem komisarzom: ds. transportu i ds. polityki regionalnej". - Robienie takiej "wyrwy" w tak ważnej drodze, jest na pewno niekorzystne szczególnie dla gospodarki tego obszaru, ale również ze względów społecznych, demograficznych - dodała.
Oceniła, że budowa drogi "z wyrwą" nie osiągnie efektów gospodarczych i społecznych zakładanych dla drogi budowanej na całym jej przebiegu. Zapowiedziała, że "sprawdzi", czy w takiej sytuacji inwestycja może w ogóle otrzymać dofinansowanie z UE. - Droga jest planowana w całości, jako element np. kompleksowej europejskiej sieci TEN-T - argumentowała.
O budowę S6 od wielu lat apelowali do rządu i parlamentarzystów mieszkańcy i samorządowcy z województwa pomorskiego. Na początku kwietnia z apelem do premier o wsparcie budowy trasy ekspresowej S6 na odcinku od Koszalina, przez Słupsk do Trójmiasta, wystąpiło Stowarzyszenie Samorządowe S6. Zdaniem samorządowców Pomorze Środkowe jest regionem najbardziej wykluczonym komunikacyjnie w kraju.
Budowa drogi ekspresowej S6 ze Szczecina do Trójmiasta na odcinku od Sianowa przez Słupsk i Lębork do Trójmiasta i A1 miała się rozpocząć w 2018 r. Droga ekspresowa S6 o łącznej długości ok. 330 km ma połączyć Szczecin, Police, Goleniów, Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk i Trójmiasto z autostradą A1.