Drogowy poślizg. Grabarczyk: to przez poprzednie rządy i powodzie

Aktualizacja 13:27

_ - To powodzie spowodowały opóźnienia na budowie niektórych odcinków dróg. Cztery fale powodziowe spowodowały ogromne spustoszenia na wielu placach budów. Między innymi na autostradach A1 i A4. A poprzedni rząd źle oszacował koszty inwestycji _ - oświadczył minister infrastruktury - mówi Grabarczyk.

Zdaniem ministra infrastruktury, opóźnienia spowodowane przez powodzie wyniosły do 4 miesięcy, ale udało się je ograniczyć. Minister Cezary Grabarczyk zaznaczył jednak, że jednak są sukcesy. - _ Mamy w budowie 1425 km dróg. 729 km autostrad mieści się w tej wielkości. 528 km dróg ekspresowych i 92 km obwodnic _- wylicza minister.

Zapewnił, że nie dopuści do kompromitacji przy budowie autostrady A2 przed Euro 2012.
Grabarczyk powiedział, że nie może na razie zdradzić szczegółów bo negocjacje z Chińczykami jeszcze trwają.

Zapewnił, że autostrada A2 musi być przejezdna do czerwca 2012. Jest to kluczowy odcinek dróg, który połączy Warszawę z zachodem Europy._ - Wzywam opozycję by trzymała za nas kciuki w sprawie budowy dróg - _apelował z mównicy.

Minister zarzucił poprzednikom przygotowanie projektów łamiących przepisy dotyczące środowiska oraz przepisów unijnych. Minister dodał, że groziło to odebraniu funduszy unijnych, ale obecnemu rządowi udało się przekonać Komisję Europejską i dostosować polskie prawo do europejskiego.

Jego zdaniem rząd nigdy nie mówił, że nie będzie żadnych problemów z budową dróg. Przypomniał, że rząd PO-PSL przejął program budowy dróg na Euro po ekipie PiS. _ Od początku deklarowaliśmy: chcemy ten program zrealizować _ - powiedział Grabarczyk.

Zauważył, że PiS szacował, iż realizacja programu będzie kosztowała 140 mld zł, natomiast rząd PO-PSL wyliczył, że potrzeba o 100 mld zł więcej. _ Prawie połowa tego programu była nierealna już w momencie uchwalenia _ - zaznaczył Grabarczyk.

Elżbieta Jakubiak z PJN pytała w Sejmie ministra infrastruktury, kto - z imienia i nazwiska - polecał firmę COVEC, która wypowiedziała umowę na budowę autostrady A2. Poradziła Grabarczykowi, by przestał atakować poprzedników, bo ich działania nie zwalniają go z myślenia. Była minister sporu chciała, by minister przedstawił okoliczności podpisania umowy z Chińczykami.

Z kolei poseł Witold Klepacz przypomniał, że Generalnej Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad kieruje osoba, która trzykrotnie nie zdała egzaminu na to stanowisko. Poseł SLD pytał się, czy problemy z inwestycjami drogowymi są związane z zatrudnieniem, jego zdaniem niekompetentnych - pracowników w GDDKiA.

_ - Mogę powiedzieć, że kontynuujemy spotkanie i kontynuujemy współpracę - _ powiedział rzecznik konsorcjum Covec, Yang Wencheng, w rozmowie z dziennikarzami. W siedzibie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad trwają negocjacje ostatniej szansy ws. A2. Dziś upływa termin dostarczenia przez Covec planów, wymaganych przez stronę polską.

Chodzi o harmonogramy finansowe, które uwzględniają spłaty zaległości, jakie Covec ma wobec podwykonawców budowy oraz plany finansowania kolejnej części inwestycji. Do przedstawienia takich dokumentów wezwała w ubiegły czwartek Chińczyków Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Covec dostał na to tydzień.