Dron startujący i powracający na ciężarówkę UPS - tak znana firma kurierska chce wykorzystać technologię do sprawniejszego dostarczania przesyłek.
Z przeprowadzonych przez UPS symulacji wynika, że skrócenie dziennej trasy jednego kuriera tylko o jedną milę pozwoliłoby firmie zaoszczędzić już 50 mln dolarów rocznie. Aby móc osiągnąć takie cele efektywności firma postawiła na drony.
Pierwsze testy z użyciem bezzałogowców zakończyły się sukcesem. Polegały na dostarczaniu paczki z lekami na wyspę na Atlantyku z oddolnego o 3 mile kontynentu. UPS działa również w Rwandzie, gdzie za pomocą dronów dostarcza krew do rejonów trudnodostępnych.
Ubiegłotygodniowe testy na Florydzie dotyczyły współpracy elektrycznego samochodu-matki z dronem, który miał swoje lądowisko na dachu auta - podaje portal Recode. Dron typu HorseFly UAV to 8-wirnikowa maszyna, która może być w powietrzu przez około 30 minut. Lata z prędkością około 70 km/h i może przenosić ładunki o masie do 4,5 kg.
Mający swój port w samochodzie kuriera dron to rozwiązanie szczególnie pomocne na terenach mało zaludnionych i wiejskich. - Wystarczy wyobrazić sobie trójkątną trasę doręczeń, w której punkty docelowe są oddalone od siebie o wiele mil drogi. Wysłanie drona z samochodu, by ten doręczył jedną z takich przesyłek, może ograniczyć liczbę przejechanych mil i obniżyć koszty - tłumaczy Mark Wallace, wiceprezes UPS ds. globalnej inżynierii i zrównoważonego rozwoju.
Jak na razie współpraca hybrydowego pojazdu z dronem to ciekawostka. Nie wiadomo, czy tego typu pojazdy zdominują działanie tej firmy kurierskiej.