W popularnym serialu budował go inżynier Karwowski, czyli tytułowy Czterdziestolatek, a teraz on sam kończy właśnie 40 lat. W sobotę okrągłe urodziny obchodzi dworzec kolejowy Warszawa Centralna. O tym, dlaczego budowa była jedną z najbardziej ekspresowych w historii i co miał z nią wspólnego Leonid Breżniew, dowiesz się z dzisiejszego odcinka dziejesiewbiznesie.
Socjalistyczne władze nie szczędziły pieniędzy, bo między innymi właśnie po to wcześniej zapożyczyły się u innych krajów. Jedynym ograniczeniem był czas, szczególnie gdy okazało się, że pierwszym gościem dworca ma być sam sekretarz generalny KPZR - Leonid Breżniew. Miał on w grudniu 1975 roku przyjechać do Warszawy na VII Zjazd PZPR.
Robotnicy dostali więc 1100 dni, ale żeby udało się dochować terminu, do pracy i tak trzeba było zaangażować Wojsko Ludowe. Ostatecznie Breżniew przyjechał już "na gotowe" i 5 grudnia 1975 roku, przy akompaniamencie hymnu Polski i Międzynarodówki, Edward Gierek mógł się chwalić "najnowocześniejszym dworcem kolejowym w Europie".