Wiele wskazuje na to, że Jan Szyszko wkrótce pożegna się ze stanowiskiem w ramach rekonstrukcji rządu. Aby nie naruszać nieformalnego układu PiS z o. Tadeuszem Rydzykiem w kwestii obsady stanowisk, zdecydowano, że inny faworyt założyciela Radia Maryja otrzyma intratną posadę w państwowej spółce.
Jak pisze "Fakt", o. Tadeusz Rydzyk ma w spółkach Skarbu Państwa pulę stanowisk dla swoich faworytów. O sprawie tego nieformalnego układu zrobiło się głośno przy okazji zatrudnienia w zarządzie PZU posłanki PiS Małgorzaty Sadurskiej.
Jan Szyszko stanowi olbrzymie obciążenie wizerunkowe dla PiS, dlatego należy do murowanych kandydatów do dymisji w ramach zbliżającej się rekonstrukcji rządu. Jednocześnie Szyszko jest uznawany za najbliżej związanego z założycielem Radia Maryja ministra w obecnym rządzie.
Odwołanie szefa resortu środowiska oznaczałoby poważne naruszenie nieformalnego układu pomiędzy o. Tadeuszem Rydzykiem a Jarosławem Kaczyńskim, dlatego - jak pisze "Fakt" - PiS postanowił toruńskiego duchownego "udobruchać" awansem dla jego innego faworyta.
Chodzi o Andrzeja Jaworskiego, byłego posła PiS, który w zarządzie PZU musiał ustąpić Małgorzacie Sadurskiej. Przez wiele miesięcy Jaworski pozbawiony był intratnej posady w państwowej spółce, co miało być kara wymierzoną przez prezesa PiS za angażowanie się lokalną politykę w czasie pracy w PZU.
Jaworski właśnie został powołany do zarządu należącej w 80 proc. do Skarbu Państwa Krajowej Spółki Cukrowej. Według źródeł w PiS, na które powołuje się "Fakt", nominacja ta ma bezpośredni związek z planowaną dymisją Jana Szyszki.