Prezes zarządu Energa Obrót Dariusz Falkiewicz złożył w niedzielę rezygnację ze stanowiska - poinformowała w specjalnym komunikacie Grupa Energa. Jednocześnie zarząd firmy odwołał dyrektora biura prasowego Andrzeja Dunajskiego ze stanowiska. Zarząd zapowiedział jednocześnie wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec innych pracowników - nie określił jednak wobec ilu i wobec kogo.
To reakcja na niedzielną publikację "Gazety Wyborczej" (gdzie jako pierwszy informację podał Krzysztofa Katka) i omówienie, które znalazło się w serwisie money.pl. Poszło o... podwyżki cen energii dla przedsiębiorców. Premier Mateusz Morawiecki konsekwentnie powtarza od kilku dni, że Polacy podwyżek nie odczują. Ceny mają się również nie zmienić w ofertach dla przedsiębiorców.
Tymczasem jeden z przedsiębiorców z Gdańska przesłał "Gazecie Wyborczej" swoją korespondencję z Energą w sprawie podwyżek cen energii. Od końca grudnia koncern chce sprzedawać mu energię elektryczną po cenie wyższej o 43 proc. Firma tłumaczy podwyżkę intensywnymi wzrostami cen na rynku. Przedsiębiorca odpisał spółce, że premier Mateusz Morawiecki obiecał w Sejmie, że "nie będzie podwyżek cen energii". Przedstawiciel Energii odpowiedział w e-mailu: "Na ten moment informacje, na które się pan powołuje, są wyłącznie informacjami medialnymi. Prace nad ustawą trwają na szczeblu rządowym i jaki będzie ich końcowy charakter, obecnie nie wiadomo”.
Firma już odpowiedziała na te informacje. O materiale "GW" spółka dowiedziała się z omówienia umieszczonego w serwisie money.pl - i stąd odniesienie do naszej publikacji.
"Z dużym zaskoczeniem i niedowierzaniem przyjęliśmy w dniu dzisiejszym informacje zawarte w artykule opublikowanym na portalu money.pl. Chcielibyśmy jasno podkreślić, że ocena dokonana przez jednego z pracowników spółki Energa Obrót, w ramach korespondencji prowadzonej z przedsiębiorcą odnośnie cen energii elektrycznej, jest jego prywatnym poglądem, który nigdy w takiej korespondencji nie powinien zaistnieć i nie jest tożsamy ze stanowiskiem Grupy Energa” - zapewnia firma w komunikacie wysłanym do mediów.
"Informujemy również, że w związku z przedmiotową sytuacją, prezes zarządu Energa Obrót Dariusz Falkiewicz złożył w dniu dzisiejszym rezygnację" - zaznacza Energa.
Co ciekawe, konsekwencje zostały wyciągnięte również w stosunku do dyrektora komunikacji, który wypowiadał się w sprawie cen prądu w listopadzie tego roku dla "Gazety Wyborczej". Jego wypowiedź była przytoczona w materiale "GW". Dyrektor przekonywał, że spółka robi wszystko, by przedsiębiorcy nie odczuli podwyżek cen prądu. Tłumaczył również, z czego one wynikają.
"Również cytowana wypowiedź Dyrektora Biura Prasowego z listopada br. stanowiła zbyt daleko idącą ocenę sytuacji i nie odzwierciedla ona stanowiska Grupy Energa. W konsekwencji powyższego, Zarząd Energa SA odwołał w dniu dzisiejszym Dyrektora Biura Prasowego Andrzeja Dunajskiego" - zaznacza spółka.
I na koniec dodaje, że "w stosunku do pozostałych osób odpowiedzialnych za przedmiotową sprawę zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe oraz korporacyjne". Spółka podkreśla w komunikacie, że jest "jedną z czterech kluczowych grup energetycznych z przeważającym udziałem Skarbu Państwa i w pełni identyfikuje się oraz wspiera działania rządu w obszarze cen energii elektrycznej".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl