We wrześniu poprzedni rząd przyjął program, który zakładał wybudowanie kolejnych 3,9 tysiąca dróg ekspresowych i autostrad. Jednak ówczesna opozycja, a dzisiejsza partia rządząca, określała ten plan jako "kiełbasę wyborczą" i krytykowała jego założenia. Z resortu infrastruktury płyną głosy, że poprzednia ekipa zaplanowała inwestycje warte około 198 mld zł, ale zabezpieczyła na ich realizację prawie dwukrotnie mniejszą kwotę - 107 mld zł. Które inwestycje wypadną z programu? O to Jerzego Szmita, wiceministra infrastruktury i budownictwa w #dziejesienazywo pyta Sebastian Ogórek.