Dziewięć konsorcjów i firm chce zaprojektować i wybudować obwodnicę Suwałk - poinformowała we wtorek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. Suwalska obwodnica będzie elementem przyszłej trasy S61 Via Batlica.
We wtorek otwarto oferty w przetargu ograniczonym na tę inwestycję. Wpłynęły oferty od firm z Polski, Hiszpanii, Czech, Włoch - poinformował w komunikacie rzecznik białostockiej GDDKiA Rafał Malinowski.
Najtańsza oferta na budowę ponad 12-kilometrowej obwodnicy wynosi blisko 300 mln zł, a najdroższa to ponad 440 mln zł. Jak napisano w komunikacie, kwota, jaką zamawiający przeznaczył na realizację zamówienia wynosiła 455 mln zł., wybór najtańszej, oznaczałby 30-procentowe oszczędności Skarbu Państwa.
Obecnie oferty będą weryfikowane. Umowę z wybranym podmiotem GDDKiA chce podpisać w czwartym kwartale 2015 r. - informował wcześniej Malinowski.
Przetarg odbywa się w systemie "projektuj (optymalizuj) i buduj". Jak tłumaczyli wcześniej drogowcy, oznacza to, że wykonawca inwestycji będzie mógł proponować zmiany w podstawowych założeniach technicznych inwestycji, np. jedne materiały zastępować innymi, albo zmieniać technologie.
Obwodnica Suwałk będzie się łączyć z oddaną w listopadzie do użytku obwodnicą Augustowa (ponad 36 km), która częściowo jest trasą S61. Via Baltica to trasa, którą odbywa się międzynarodowy ruch w stronę państw nadbałtyckich. Obwodnica Suwałk będzie miała 12,8 km długości. Cała będzie drogą ekspresową. Będzie omijać Suwałki od zachodu i północy.
Według przyjętych założeń inwestora, suwalska obwodnica ma mieć cementową nawierzchnię. W ramach budowy powstaną węzły drogowe: Suwałki-Południe, Suwałki-Zachód, budowane będą wiadukty, przejścia dla zwierząt, drogi serwisowe.
Obwodnica Suwałk to jedna z kluczowych, oczekiwanych inwestycji drogowych w regionie. Jej budowa została zapisana w Kontrakcie Terytorialnym, podpisanym pomiędzy rządem, a samorządem województwa podlaskiego na lata 2014-2023. Władze Suwałk wypowiadały się już wcześniej, że liczą, że budowa obwodnicy zacznie się jeszcze w 2015 r. Ma potrwać 2-3 lata.