Deficyt budżetowy w Rosji może zwiększyć się w tym roku do 3,7 proc. PKB wobec wcześniejszej prognozy na poziomie 3,2 proc. PKB. Problemy finansowe tego kraju to niezmiennie efekt niskich cen ropy naftowej na światowych rynkach.
Minister finansów Rosji Anton Siłuanow poinformował, że deficyt budżetowy Rosji wyniesie w tym roku 3,7 proc. PKB - podaje agencja Bloomberg. To więcej od ubiegłorocznego wyniku w wysokości 3,5 proc. oraz prognoz na ten rok, które kształtowały się na poziomie 3,2 proc. PKB.
To kolejna informacja, która potwierdza kłopoty gospodarcze Rosji po tym, gdy na rynku doszło do gwałtownego załamania cen ropy naftowej. Cała gospodarka Rosji jest oparta na eksporcie tego surowca. Jak podawała organizacja eksporterów OPEC, spadek ceny ropy naftowej o 1 dolara oznacza automatycznie niedobór 3 mln dolarów w budżecie państwa.
Prognozy pokazują, że Rosja zakończy 2016 rok w recesji. Międzynarodowy Fundusz Walutowy podaje, że PKB Rosji spadnie w tym roku o 1,8 proc., a dopiero 2017 rok daje nadzieję na odbicie i wzrost o 0,8 proc. r/r.
Sytuację gospodarczą Rosji mógłby poprawić dalszy wzrost kursu ropy naftowej. Obecnie za baryłkę trzeba zapłacić około 48 dolarów. I chociaż surowiec poszedł w ostatnich miesiącach wyraźnie w górę - na początku roku kurs był nawet poniżej poziomu 30 dolarów za baryłkę - to jednak wciąż utrzymuje się poniżej pułapu 50 dolarów, który według analityków jest minimum potrzebnym rosyjskiemu budżetowi.
Jednocześnie jednak warto zwrócić uwagę na umocnienie rubla, które postępuje wraz ze wzrostem kursu ropy naftowej i wskazuje na to, że inwestorzy odzyskują wiarę w rosyjską gospodarkę. Jeszcze w styczniu za jednego dolara trzeba było zapłacić około 80 rubli, obecnie kurs waha się w okolicach 63 rubli za dolara. W porównaniu do poprzednich lat rosyjska waluta wciąż jest jednak słaba - w 2014 roku dolar kosztował 33-36 rubli.
Minister finansów Rosji wskazał również, że rząd kontynuuje sprzedaż udziałów w niektórych spółkach, m.in. Basznieft i Rosnieft. W 2017 roku spodziewa się również wpływów z dywidend od spółek na poziomie 268 mld rubli (około 4,3 mld dolarów).